Co stało się z pieniędzmi wpłacanymi przez suwalczan w punkcie firmy "Partner;, znajdującym się przy ul. Utrata? Już wiadomo, że nie przelała ona części marcowych opłat za telewizję kablową. Mowa jest też o przynajmniej jednym rachunku za prąd. Tymczasem od poniedziałku kasa przy Utracie jest zamknięta na głucho.
"Partner; to firma z Trójmiasta, która swoje punkty kasowe ma w wielu miejscowościach w kraju. Klientów zdobywa stosunkowo niskimi prowizjami, które trzeba uiszczać przy regulowaniu rachunków.
Eliza Bilik-Stefanicka, prezes firmy, informuje, że w końcu ubiegłego tygodnia zwolniona została pracownica suwalskiego punktu. - Nie byliśmy z niej specjalnie zadowoleni - dodaje.
Pani prezes jest zaskoczona, że w ciągu paru dni nie dało się znaleźć nikogo na to miejsce. - A może pan kogoś poleci? - pyta dziennikarza.
Suwalski "Partner; zostanie otwarty, jak tylko pojawi się ktoś chętny do pracy.
A co stało się z pieniędzmi?
- To jest zupełnie nowa sprawa - odpowiada E. Bilik-Stefanicka. - Będziemy to szybko wyjaśniali. Mam nadzieję, że nikt ich nie ukradł. Nie ma jednak żadnych powodów, żeby nasi klienci się niepokoili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?