Sam termin "smog" powstał z połączenia dwóch angielskich słów: "smoke" (dym) i "fog" (mgła). Smog jest nienaturalnym zjawiskiem atmosferycznym, a polega na współdziałaniu zanieczyszczeń powietrza spowodowanych działalnością człowieka oraz niekorzystnych naturalnych zjawisk atmosferycznych: znacznej wilgotności powietrza (mgły) i braku wiatru.
Do powstawania smogu przyczyniają się niemal wszyscy. Największym jego źródłem powstawania w Białymstoku i okolicach są samochody napędzane ropą czy benzyną.
Sami sobie szkodzimy
- Ostatnie badania wykazały, że zanieczyszczenia komunikacyjne stanowią 70 procent zanieczyszczeń w Białymstoku i okolicach. W niektórych miastach autobusy komunikacji miejskiej są zasilane autogazem. A w Białymstoku władze znowu kupiły autobusy na ropę. Na szczęście coraz więcej kierowców tankuje gaz - tłumaczy Rafał Kosno ze Stowarzyszenia Federacja Zielonych w Białymstoku.
Na powstawanie smogu składają się też zanieczyszczenia będące skutkiem ogrzewania domów węglem. W szczególności dotyczy to domków jednorodzinnych. Dlatego ekolodzy apelują o ogrzewanie drewnem, bo wtedy wytwarzanych jest mniej zanieczyszczeń. Innym sposobem jest tworzenie tzw. "scentralizowanych" systemów ogrzewania.
Są dwa rodzaje smogu. Pierwszy to ten typu "Los Angeles". Występuje od lipca do października, powoduje ograniczenie widoczności, a powietrze ma brązowawe zabarwienie.
Występuje zimą
Drugi to smog typu londyńskiego. Może wystąpić zimą w temperaturze od minus 3 do minus 5 stopni Celsjusza. Powoduje ograniczenie widoczności nawet do kilkudziesięciu metrów, duszność, łzawienie, zaburzenia pracy układu krążenia i podrażnienia skóry.
- Oczywiście, niektóre miasta mają specjalne programy walki ze smogiem. Oprócz wspomnianych już autobusów, które powinny być napędzane autogazem, bardzo pomocna jest zieleń - tłumaczy Rafał Kosno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?