Chociaż miejskie przedszkola przyjmują zgłoszenia do 15 kwietnia, już teraz rodzice zapobiegliwie zapisują swoje pociechy. W ubiegłym roku starczyło miejsc dla 1250 dzieci, rodzice około 250 maluchów musieli sobie poradzić bez przedszkola.
- Już pierwszego dnia trwania zapisów ustawiła się w przedszkolu kolejka rodziców - mówi Regina Laskowska, dyrektor "siódemki". - Podejrzewam, że ten rok też będzie ciężki.
Mimo że w "siódemce" w roku szkolnym 2007/2008 miasto utworzyło dodatkową grupę przedszkolaków, miejsc i tak zabrakło dla 32 dzieci.
Najwięcej nieprzyjętych dzieci było wśród cztero- i pięciolatków.
Podobnie było w przedszkolu nr 17.
Tam w ubiegłym roku "za burtą" zostało 69 dzieci, wśród nich najwięcej trzylatków (34).
- Już teraz mamy sześćdziesiąt zgłoszeń rodziców maluszków, a grupę trzylatków możemy utworzyć tylko jedną, 25-osobową - rozkłada ręce Danuta Gołaś, dyrektor "siedemnastki". - Myślę, że to skutek wyżu demograficznego.
Złudzeń nie ma Danuta Łukasik, dyrektor przedszkola nr 10.
- Myślę, że w tym roku będzie jeszcze trudniej niż w ubiegłym - mówi. - Zainteresowanie jest ogromne.
Urzędnicy wiedzą o problemie.
- Powołane w ubiegłym roku dodatkowe grupy w przedszkolach nr 7 i nr 5 będą utrzymane - mówi wiceprezydent Magdalena Kielewicz-Kaczyńska. - Bardzo możliwe, że także w tym roku uda nam się również wygospodarować dodatkowe dwa lokale i utworzyć dwie nowe grupy w kolejnych przedszkolach. Nie chcę na razie zdradzać w jakich.
To niestety ciągle za mało...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?