Czy COVID minął? – Nie, na pewno nie – mówi dr hab. Jan Kochanowicz, dyrektor UNiweryteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, pod którego skrzydłami od miesięcy działały dwa podlaskie szpitale tymczasowe. – Zmieniają się tylko zasady leczenia chorych z koronawirusem – dodaje. Od 1 kwietnia leczenie pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2 będzie realizowane w ramach standardowych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, a wojewoda podlaski uchyli wszystkie decyzje polecające wyznaczenie miejsc w szpitalach dla pacjentów podejrzanych lub zakażonych. Jednym słowem – oba białostockie szpitale tymczasowe działają tylko do końca marca.
Pracownikom, którzy przez długie miesiące zaangażowani byli w ratowanie życia i zdrowia pacjentów w szpitalach tymczasowych, podziękował w piątek wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Dyplomy z podziękowaniami dostali wszyscy pracownicy medyczni i niemedyczni pracujący w obu szpitalach tymczasowych w Białymstoku: tym przy ul. Żurawiej i tym urządzonym w hali sportowej UMB, ale też urzędnicy, którzy uczestniczyli w pracy szpitali – w sumie ponad sto osób.
Jak mówi wojewoda, likwidacja szpitali jest spowodowana tym, że coraz mniej zakażonych koronawirusem pacjentów wymaga hospitalizacji.
– Wbrew wyrażanym obawom – fala omicrona nie spowodowała dużego obciążenia szpitali. Pacjentów covidowych mamy dużo mniej niż w okresie, kiedy dominujący był wariant delta, który mocno dotknął nasze województwo - tłumaczy Bohdan Paszkowski.
Poza tym przez dwa lata pandemii naukowcy opracowali skuteczne metody walki z wirusem: – Mamy leki, które działają skuteczniej – mówi prof. Joanna Zajkowska, podlaska konsultant w dziedzinie epidemiologii. Jednak jest ostrożna jeśli chodzi o ogłaszanie końca pandemii: – Liczba zakażeń zdecydowanie jest niedoszacowana. I nadal chorują osoby słabsze. Dlatego ograniczenie transmisji wirusa nadal jest istotne – podkreśla. I zaleca częste mycie i dezynfekcję rąk, noszenie maseczek, mimo że nakaz został już zdjęty, kichanie w łokieć. – Wiele nawyków, których nauczyliśmy się w pandemii, powinno z nami zostać na dłużej – nie ma wątpliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?