- Dostaliśmy zgłoszenie o tonącym człowieku w stawie przy ul. Jagiellońskiej - opowiada bryg. Jan Szkoda.
Mężczyźnie rzucono koło ratunkowe, a jeden ze strażaków wszedł do wody i go wydobył. Przytomnego mężczyznę przekazano pogotowiu. Kilkanaście minut później bielscy strażacy musieli dojechać do Szastał, by przygotować... lotnisko. - Zabezpieczaliśmy lądowisko dla śmigłowca. Dzięki temu lekarze pomogli pacjentowi - mówi Szkoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?