Dwa samorządy idą na wojnę z kuratorem

- W piątek upływa termin dla samorządów do podjęcia tzw. uchwał końcowych w sprawie dostosowania obwodów i sieci szkół do nowego ustroju szkolnego - przypomina Jadwiga Mariola Szczypiń, podlaski kurator oświaty.

Ale już wie, że miasto Zambrów i gmina Zbójna nie wywiążą się z tego obowiązku. Opinia jest wiążąca, nie ma drogi odwoławczej. Dlatego sprawa trafi do sądu administracyjnego. - Dziwi mnie fakt, że samorządy nie próbowały podjąć rozmowy z kuratorem - przyznaje Szczypiń.

Obie uchwały były zaopiniowane pozytywnie warunkowo, a więc dokumenty weszłyby w życie od września, gdyby samorząd uwzględnił uwagi kuratorium. Te mogły dotyczyć tylko kwestii prawnych. - Kurator nie przygotowuje opinii w oparciu o to, czy sieć szkół mu się podoba czy nie. Kieruje się ustawą - zaznacza pani kurator.

Kuratorium musi eliminować zmianowość, żeby dzieci kończyły lekcje wcześniej niż o godzinie 18 czy 19. A tak byłoby w Zambrowie. Ale nie będzie. Jeśli samorząd nie przygotował uchwały, szkoły przekształcą się z mocy prawa. Podstawówka będzie ośmioletnia, gimnazjum wygaśnie za dwa lata, a zespół szkół przekształci się w szkołę podstawową.