Dwa wypadki w centrum - Ulica główna, ale koszmarna

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

W centrum Bielska Podlaskiego w dwa dni wydarzyły się dwa wypadki.

Doszło do nich na głównej ulicy Bielska Podlaskiego - Mickiewicza. Najpierw na skrzyżowaniu z ul. Widowską nietrzeźwy kierowca potrącił rowerzystkę, a dwa dni później u zbiegu 11 Listopada i Poniatowskiego zderzyły się dwa audi. Poszkodowani trafili do szpitala.

Z danych policji wynika, że od początku czerwca w powiecie bielskim doszło już do 76 kolizji i 8 wypadków. Na drogach zginęły 3 osoby, a 6 zostało rannych. Najczęstszą przyczyną letnich wypadków jest: nadmierna prędkość, wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach, brak koncentracji.

- Latem policjanci zatrzymują też większą liczbę kierowców nietrzeźwych. Od czerwca stwierdziliśmy aż 60 takich przypadków - mówi Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowa bielskiej policji.

Sprawca uciekał przed policją
Do najgroźniejszego wypadku w ostatnich dniach doszło na skrzyżowaniu Mickiewicza z Widowską. 76-letnia kobieta wjeżdżała rowerem na skrzyżowanie i została potrącona przez pędzącą hondę.

- Kierowca w niedozwolonym miejscu wyprzedzał dwa inne samochody. Nie posiadał prawa jazdy i był w stanie po użyciu alkoholu - mówi st. asp. Agnieszka Dąbrowska. - Po wypadku zbiegł z jego miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanej.

Policjanci aresztowali 29-letniego bielszczanina w jego domu. - Przyznał się do spowodowania wypadku i stanie przed sądem. Na razie opuścił areszt za poręczeniem majątkowym - informuje Agnieszka Dąbrowska.

Poszkodowana 76-letnia kobieta, jadąca rowerem trafiła do szpitala.

- Dotychczasowe badania wykazały krwiak w głowie i złamane żebro - informuje "Współczesną" wnuk poszkodowanej kobiety Michał Kuczyński.

Rodzina rowerzystki domaga się nie tylko ukarania sprawcy wypadku, ale też zapewnienia bezpieczeństwa na bielskich ulicach przez lokalne władze. - Na tym skrzyżowaniu często dochodzi do wypadków, jakiś czas temu zginął też mój kolega, motocyklista. To miejsce jest niebezpieczne - mówi Michał Kuczyński.

Jednak zarządca obu ulic i skrzyżowania nie widzi potrzeby wprowadzania w tym miejscu zmian. - Skrzyżowanie Mickiewicza z Widowską jest dobrze oznakowane, a kierowcy mają odpowiednią widoczność - mówi Leszek Aleksiejuk, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Bielsku Podlaskim. - Jak w całym mieście obowiązuje tam przepis o jeździe z prędkością maks. 50 km na godz. Problemem jest raczej brak rozsądku kierowców, którzy jeżdżą tam znacznie szybciej

Na światła brakuje pieniędzy
PZD administruje całą ul. Mickiewicza. Także innym niebezpiecznym skrzyżowaniem z ul. 11 Listopada i Poniatowskiego. Tam ostatnio zderzyły się dwa osobowe audi.

- Wyjeżdżający z ulicy podporządkowanej 83-latek nie ustąpił pierwszeństwa autu jadącemu ul. Mickiewicza. Pojazdy zderzyły się, a starszy kierowca został przewieziony do szpitala z obrażeniami głowy - informuje Dąbrowska.

Tutaj PZD widzi konieczność modernizacji skrzyżowania, ale na razie w budżecie powiatu nie ma na nią pieniędzy. - W tym miejscu kierowcy wyjeżdżający z ul. 11 Listopada mają mocno ograniczoną widoczność i pomaga im ustawione lustro - mówi Aleksiejuk. - Rozważaliśmy różne koncepcje modernizacji tego skrzyżowania, włącznie z jego przebudową i instalacją sygnalizacji świetlnej. Na razie nie ma jednak na to funduszy.

Być może tymczasowo zostanie zmieniona organizacja ruchu i kierowcy jadący z ul. 11 Listopada zobaczą nakaz skrętu w prawo. Aby dostać się do centrum będą musieli więc dojechać do Ronda Rzeczypospolitej Obojga Narodów i na nim zawrócić.