Wczoraj dwaj oskarżeni o gwałt i zabójstwo bracia, bez cienia skruchy na twarzach, zasiedli na ławie oskarżonych suwalskiego sądu. Ten utajnił proces.
- Nigdy nie wybaczę mordercom mojej córki, nie potrafię - płakała matka ofiary.
Kopali, bili i gwałcili
Paweł S. ma 20 lat. Był uczniem augustowskiego technikum. O dwa lata starszy Tomasz S. pracował w Anglii. W październiku ub.r. przyjechał do domu na weekend i poszedł z bratem na piwo.
Nad Nettą, na błoniach - jak ustalono w toku śledztwa - bracia spotkali 29-letnią Anetę. Rozmawiali z nią. Około północy kobieta postanowiła wrócić do domu. Oskarżeni odczekali trochę, a później ruszyli za nią. Zaatakowali swoją ofiarę od tyłu, zabrali jej okulary i zaprowadzili kilkaset metrów dalej, nad rzekę, w ustronne miejsce. Jak przyznali w toku śledztwa, poszkodowana nie krzyczała i nie szarpała się.
Obiecywała, że nikomu nic nie powie. To nie wystarczyło. Sprawcy zaczęli ją bić, kopać i zrywać ubranie, które wrzucali do wody. Później kolejno zgwałcili i okradli. Mieli skakać po swojej ofierze, by zmusić ją do podania kodu PIN. W ubraniu kobiety znaleźli bowiem kartę bankomatową. Później prawdopodobnie wrzucili kobietę do wody. Prawdopodobnie, ponieważ twierdzili w toku śledztwa, że nieprzytomna ofiara sama wpadła do wody.
Kilka godzin po tych wstrząsających zdarzeniach Tomasz S. wyjechał za granicę, a jego młodszy brat poszedł do szkoły.
Nie przeprosili rodziców
Ciało Anety znaleziono dwa dni później. Wskazał je Paweł S., który wybrał się z kolegą na spacer nad rzekę.
Zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami miasta. To dzięki nim pół roku później zatrzymano braci, którzy przyznali się do zgwałcenia i pobicia.
Wczoraj rozpoczął się proces w tej bulwersującej sprawie. Do sądu przyjechali pogrążeni w żałobie rodzice zamordowanej kobiety. Oskarżeni unikali ich wzroku, ale nie wykazali skruchy. Nie przeprosili.
Sąd przychylił się do wniosku obrońcy o wyłączenie jawności. Uznał, że sprawa jest zbyt drastyczna. Tomaszowi S. grozi kara dożywotniego więzienia. Pawłowi S. - 25 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?