Wczoraj tuz po godzinie 19 do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zadzwoniła przerażona mieszkanka jednego z bloków na ulicy Białostoczek. Z rozmowy wynikało, ze dwóch mężczyzn wtargnęło do mieszkania jej sąsiada.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Pod wskazanym adresem drzwi były zamknięte, a z wnętrza dochodziły głośne krzyki. Po chwili mundurowi usłyszeli odgłos otwieranego okna. Okazało się, ze jeden z napastników próbował przez nie uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
Drugi widząc, ze nie ma szans wybiegł na klatkę i zaczął biec po schodach. Po chwili był w rekach policjantów.
W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli 88-letniego właściciela lokalu. Był lekko potłuczony. Z jego relacji wynikało, ze sprawcy powalili go na ziemie, bili i straszyli, ze zabiją. Żądali pieniędzy. Zabrali ponad 400 złotych i kartę bankomatową.
Zatrzymani mężczyźni to białostoczanie. Obaj byli pijani. U 39-latka badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Drugi z nich 29-latek miał 1,8 promila. Noc trzeźwiejąc spędzili w policyjnym areszcie. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi za to od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?