Łukasz Piszczek i Tomasz Kaczmarek w sztabie Fernando Santosa
Cezary Kulesza w końcu odkrył karty. 23 stycznia poinformował, że reprezentację Polski przejmie Fernando Santos. 68-letni szkoleniowiec otrzyma kontrakt do końca eliminacji Euro 2024, który w razie awansu zostanie przedłużony aż do końca kwalifikacji mundialu 2026.
Kulesza wybrał Santosa, gdyż chciał postawić nie tylko na trenera z doświadczeniem w pracy z reprezentacją, ale również takiego, który odniósł sukcesy. 68-letni szkoleniowiec przeprowadzi się na stałe do Warszawy. W stolicy zamieszka razem z rodziną.
Portugalczyk dobrze ponad dekadę pracuje w roli selekcjonera. Blisko dziewięć lat prowadził swoją ojczystą drużynę: zdobył z nią mistrzostwo Europy i wygrał Ligę Narodów. Wcześniej przez cztery lata odpowiadał za wyniki reprezentacji Grecji.
W sztabie Santosa znajdzie się dwóch polskich asystentów. Ten duet stworzą 66-krotny reprezentant kraju Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek, który jeszcze niedawno prowadził Lechię Gdańsk. Wcześniej 38-latek był asystentem Kosty Runjaicia w Pogoni Szczecin. Ukończył niemiecką Hennes-Weisweiler-Akademie, której absolwentami są m.in. Jurgen Klopp, Thomas Tuchel czy obecny selekcjoner kadry Niemiec - Hansi Flick.
37-letni Piszczek ostatnio brał udział w kursie UEFA B+A organizowanym przez PZPN. W listopadzie rozpoczął staż trenerski w Rakowie Częstochowa. Piszczek oraz Kaczmarek wkrótce mają podpisać umowy.
Ponadto Portugalczyk będzie współpracował jeszcze z trzema swoimi asystentami.
Fernando Santos w roli selekcjonera reprezentacji Polski zadebiutuje 24 marca w meczu eliminacji Euro 2024. Nasza drużyna rozpocznie od wyjazdowej konfrontacji z teoretycznie najmocniejszym rywalem - Czechami. Trzy dni później zagra u siebie z Albanią.