Dworzec do parku!

Nawet nie ma jak zaparkować, gdy przyjeżdżam po córkę, która wraca właśnie z Gołdapi - denerwuje się pan Adam, którego spotkaliśmy wczoraj na dworcu PKS w Ełku.

Pan Adam stoi, bo kilka ławek "okupują" uczniowie, którzy wracają z ełckich szkół do pobliskich miejscowości.

- Już przyzwyczaiłem się do tego, że trzeba stać. Od dwóch tygodni dojeżdżam do Ełku z Orzysza. Ławek jest za mało - mówi Paweł Urbański.

Po pasach z duszą na ramieniu
Pan Paweł od nas dowiedział się, że są już zaawansowane plany przeniesienia obskurnego i ciasnego dworca w miejsce zaniedbanego parku przy dworcu PKP. - Cieszę się, bo pewnie miejsca będzie więcej. Po drugie tu jest niebezpiecznie. Proszę zobaczyć, co się dzieje na pasach. Piesi przechodzą z duszą na ramieniu, ruch samochodowy jest utrudniony - mówi.

- Tak duże miasto powinno mieć większy i bardziej estetyczny dworzec - dodaje Rafał Zujko, który przyjechał do Ełku z Olsztyna.

Stary park możemy mieć za darmo
Ełccy urzędnicy początkowo chcieli przenieść dworzec na drugą stronę placu. Na to jednak nie zgodziły się władze PKP, które są właścicielem gruntu.

- PKP jest też właścicielem starego parku przy dworcu. Kilka dni temu rozmawialiśmy w Olsztynie o możliwości przekazania go na rzecz miasta. PKP na nasz wniosek wkrótce sporządzi podział geodezyjny tego terenu. Jeśli zobowiążemy się, że nie sprzedamy tego gruntu, możemy dostać park za darmo - wyjaśnia Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.

Z tego, że obecna lokalizacja dworca PKS w Ełku jest fatalna, zdaje sobie sprawę Stanisław Biłda, szef PKS w Suwałkach.

- Temat przenosin ruszył po sygnałach waszej gazety. Tak duży węzeł komunikacyjny jak Ełk zasługuje przecież na porządny dworzec. Zależy nam na tym - zapewnia dyrektor Biłda.