- Faktycznie, dyrektor zignorował nasze prośby - przyznaje starosta Andrzej Szturgulewski. - To trochę niepoważne. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko sobie wyjaśnimy i dalsza współpraca będzie układała się prawidłowo.
Chodzi o pieniądze. Kilka miesięcy temu zarząd powiatu zobowiązał dyrektorów podległych mu placówek do dyscypliny finansowej. - O tym, że powiat nie dysponuje zbyt dużym budżetem nie należy nikogo przekonywać - dodaje Szturgulewski. - Trzeba oszczędzać wszędzie, gdzie się da.
A tym bardziej w czasach kryzysu.
Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących otrzymał określoną pulę pieniędzy na ten rok. Tymczasem w ubiegłym miesiącu wystąpił dowładz powiatu z prośbą o przekazanie dodatkowej kwoty. Zabrakło bowiem na zakup opału, środków czystości, artykułów szkolno-biurowych, opłacenie rachunków za wodę, a także prąd.
- Nie rozumiem, jak mogło do tego dojść - zastanawia się starosta. - Kilka miesięcy temu dyrektor deklarował, że pieniędzy mu wystarczy.
Mniej przebierają w słowach członkowie zarządu. Anna Witkowska mówi, że dyrektor naruszył dyscyplinę finansową, a Mariusz Skupski sugeruje, aby powołać nowego szef szkoły.
A co na to zainteresowany?
- Nic wielkiego się nie stało - uważa Małkiński. - Owszem, zabrakło trochę pieniędzy, ale niewiele. Szkoda, że władze powiatu nie patrzą na szkołę poprzez pryzmat naszych osiągnięć. A tych mamy bardzo wiele i to w różnych dyscyplinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?