Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor telewizji chroni Putrę!

Anna Mierzyńska
Rys. Z. Nicewicz
Białystok. Dziennikarze białostockiego oddziału Telewizji Polskiej protestują przeciwko naciskom politycznym swego dyrektora! Jesteśmy oburzeni, dłużej nie będziemy milczeć - mówią. Poszło o materiał dotyczący wicemarszałka Krzysztofa Putry, którego dyrektor Wojciech Straszyński nie pozwolił wyemitować.

Do konfliktu między częścią dziennikarzy programu informacyjnego "Obiektyw" a dyrektorem doszło w piątek. Rano tego dnia zapadła decyzja, że na bazie artykułu zamieszczonego w naszej gazecie powstanie materiał dotyczący możliwości popełnienia przestępstwa przez wicemarszałka Senatu K. Putrę.
Dyrektor zakazał emisji
Kiedy wypowiedzi radnego składającego doniesienie i prokuratora zostały już nagrane, a pozostali bohaterowie materiału byli umówieni na spotkania, w sprawę wtrącił się dyrektor TVP Białystok Wojciech Straszyński.
- Przyszedł do wydawcy i powiedział, że zakazuje emisji tego materiału i bierze na siebie odpowiedzialność za taką decyzję - opowiadają dziennikarze "Obiektywu".
Nasze informacje potwierdza Robert Głowacki, szef "Obiektywu":
- Zostałem poinformowany przez wydawcę, że doszło do takiego zdarzenia. Właśnie razem z częścią zespołu zastanawiamy się, jak na to zareagować. Dla nas jest jasne, że to zdarzenie jest niedopuszczalne.
Materiał się nie ukazał, widzowie nie zostali poinformowani o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez marszałka, ale nie poznali też opinii samego Krzysztofa Putry na ten temat.
Niewygodny, więc spadł
W telewizji wrze. Wszyscy doskonale wiedzą, że Wojciech Straszyński jest od lat związany z innym działaczem podlaskiego PiS-u, posłem Jarosławem Zielińskim. Straszyński kilka lat temu prowadził mu nawet kampanię wyborczą. Jego interwencja nosi więc znamiona nacisku na dziennikarzy i kierowania się politycznymi interesami przy kreowaniu programu informacyjnego.
- Temat był niewygodny, więc się nie ukazał. To nie pierwsza taka sytuacja u nas - mówi jeden z pracowników TVP Białystok.
Sam Wojciech Straszyński nie chciał nam odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie dopuścił od emisji materiału. Odesłał nas do rzecznika prasowego TVP w Warszawie. A rzeczniczka Aneta Wrona na nasze wątpliwości odpowiedziała krótko:
- Dyrektor nie musi się tłumaczyć opinii publicznej z decyzji, które leżą w zakresie jego kompetencji.
Inne zdanie mają dziennikarze "Obiektywu". Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, przygotowują oni pismo z protestem przeciwko politycznym naciskom. Ma ono zostać przesłane do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i do premiera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna