Prezydent Miasta Białegostoku wszczął procedurę odwołania ze stanowiska w trybie dyscyplinarnym dyrektorki Domu Pomocy Społecznej w Białymstoku przy ul. Świerkowej 9. Jednocześnie do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefową domu.
Procedura odwoławcza została wszczęta z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków służbowych polegających na niezachowaniu należytej staranności przy przechowywaniu dokumentów służbowych oraz umożliwieniu wyniesienia, przez osobę nieupoważnioną, poza teren DPS dokumentów i nie podjęciu starań o ich odzyskanie do dnia dzisiejszego - informują miejscy urzędnicy na stronie internetowej.
Jak wynika z komunikatu, dyrektorka DPS, swoim zachowaniem "spowodowała utratę zaufania koniecznego do wykonywania obowiązków dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Białymstoku, którym przypisane jest m.in. obowiązek dbałości o wykonywanie zadań publicznych z uwzględnieniem interesu państwa, interesu gminy oraz indywidualnych interesów obywateli".
Informacja o zamiarze dyscyplinarnego odwołania ze stanowiska dyrektora DPS została przekazana do zaopiniowania związkom zawodowym działającym na terenie DPS, które na wydanie opinii mają 3 dni. Na terenie domu działają dwie organizacje związkowe, jedna popierała dotąd działalnośc pani dyrektor. Przedstawiciele drugiego związku twierdzą, że ich opinia "będzie zgodna z decyzją prezydenta". I dodają, że cieszą się, że w końcu zapadła decyzja personalna.
Wniosek o dyscyplinarne zwolnienie to nie jedyne działanie, jakie prezydent podjął w stosunku go szefowej DPS.
Jednocześnie do Prokuratury Rejonowej wpłynęło bowiem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o wszczęcie postępowania.
- Potwierdzam wpłynięcie takiego zawiadomienia - mówi Artur Kuberski z Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe. - Dotyczy ono nieprawidłowości w DPS przy ul. Świerkowej. Polegaja one m.in. na przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego i naruszeniu ustawy o ochronie danych osobowych.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, chodzi o zarzuty z art. 51.1 ustawy o ochronie danych osobowych i art. 231 par.1 kk.
Zawiadomienie do prokuratury prezydent miasta Białegostoku uzasadnił m.in. tym że pani dyrektor nie zachowała należytej staranności przy przechowywaniu dokumentów zwierających dane osobowe jak też dane finansowe jednostki.
Więcej o szczegółach tej sprawy w poniedziałkowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
