Zostanie zbudowane jeszcze w tym roku na ulicy Pułaskiego. Wstępnie niemal wszyscy radni zgadzają się, że nazwa powinna upamiętniać ofiary sowieckiej zbrodni z lipca 1945 r.
Spór toczy się o szczegóły. Andrzej Matusiewicz, historyk i radny PiS, zaproponował, aby było to rondo "Ofiar Obławy Augustowskiej". Takiego terminu używa Instytut Pamięci Narodowej i upowszechnia go w swoich publikacjach.
- To jest nietrafne określenie, które zawęża terytorialnie tamte wydarzenia - na naszych łamach odpowiadał Mirosław Basiewicz, jeden z założycieli Obywatelskiego Komitetu Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 r. Podobnego zdania był radny Stanisław Kulikowski, współautor książki "Nie tylko Katyń".
W ubiegłym tygodniu wszyscy zainteresowani spotkali się w ratuszu. Padały znane już wcześniej argumenty.
- Większość opowiadała się jednak za nazwą, którą ja proponuję, czyli "Ofiar Obławy z Lipca 1945 r." - mówi Mirosław Basiewicz. - To bardziej precyzyjne i wskazuje konkretnie, kiedy doszło do zbrodni.
Ostateczne decyzje mają zapaść podczas majowej sesji rady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?