Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dźgnęli go nożem, bo.. nie chciał oddać telefonu

(ika)
sxc.hu
Marcin czekał właśnie na autobus, kiedy podeszło do niego dwóch agresywnych mężczyzn.

Byli nimi 23-letni Adrian Z. oraz 22-letni Damian M. Krzyknęli "wyskakiwać z telefonów i kasy". Kiedy zaprotestował, jeden z bandytów wyjął nóż i wbił go Marcinowi pod żebra. Na tym nie poprzestał. Zadał kolejne uderzenie, tym razem w klatkę piersiową.

Ciężko ranny chłopak i jego kolega dotarli do domu i tam wezwali pogotowie. Pokrzywdzony stracił wiele krwi. Przeżył tylko dzięki natychmiastowej reakcji lekarzy i poważnej operacji.

Do zdarzenia doszło w listopadzie 2007 roku. Białymstoku, na przystanku przy ul. Raginisa. Oskarżonym postawiono zarzuty usiłowania rozboju oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi 12 lat więzienia.

Proces przeciwko Adrianowi Z. powoli dobiega końca. Wczoraj zeznawali w tej sprawie jedni z ostatnich świadków. Między innymi policjanci uczestniczący w śledztwie oraz znajomi pokrzywdzonego, którzy zawiadomili pogotowie do rannego kolegi. Kolejna rozprawa w czerwcu.

Przeciwko drugiemu z napastników toczyło się odrębne postępowanie. Mężczyzna został nawet skazany jednak sprawa wróciła do ponownego rozpoznania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna