Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działacze KOD uniewinnieni. Policja odwołała się od wyroku

tom,jch
T. Kubaszewski
Policjanci odwołali się od wyroku w sprawie działaczy KOD, którzy protestowali w Suwałkach. Byli oskarżeni o naruszenie porządku publicznego.

Policja odwołała się od wyroku w sprawie zakłócenia przez członków KOD-u otwarcia wystawy w Archiwum Państwowym w Suwałkach. We wtorek odwołane zostało przyjęte przez Sąd Okręgowy w Suwałkach.

Przypomnijmy, 19 stycznia przed suwalskim sądem zakończył się głośny proces pięciu osób obwinionych o zakłócenie przebiegu otwarcia wystawy „Armia Skazańców”, poświęconej gen. Władysławowi Andersowi i jego żołnierzom. Miało to miejsce w marcu ub.r., w ostatnim dniu kampanii w przedterminowych wyborach do Senatu.

- To typowa sprawa dotycząca zakłócenia porządku publicznego - mówił oskarżyciel, podinsp. Jarosław Golubek z policji. - Nie ma ona podtekstu politycznego.

Protest KOD przed sądem w Suwałkach. Chodzi o awanturę w Archiwum Państwowym (zdjęcia)

- To proces o wolności i swobody obywatelskie, a wyrok będzie ważnym sygnałem i dla władzy, i dla społeczeństwa - twierdził z kolei jeden z obrońców - Jakub Wende.

Zdaniem oskarżyciela, aktywiści KOD zjechali w marcu do Suwałk z zamiarem zakłócenia otwarcia wystawy. I to im się udało. - Jeżeli uznali, że wystawa jest elementem kampanii wyborczej, powinni zgłosić to odpowiednim organom albo pikietować przed budynkiem - dodał. - Archiwum, muzeum, czy teatr, to nie miejsca do takich zachowań.

Domagał się dla każdego z pięciorga obwinionych kary miesiąca ograniczenia wolności, polegającej na 20-40 godzinach pracy na cele społeczne.

Obrońcy wnosili o uniewinnienie swoich klientów. Podobnie jak oni sami. Wszyscy zapewniali, że do Suwałk nie przyjechali, by zrobić rozróbę, lecz sprawdzić, czy podczas otwarcia pojawią się elementy wyborcze. I jak mówił Marcin Skubiszewski, jeden z obwinionych - pojawiły się. O wyborach wspomniał najpierw obecny na otwarciu minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, a potem sama kandydatka PiS - Anna Maria Anders.

Sędzia Dominik Czeszkiewicz nie dostrzegł w zachowaniu obwinionych znamion czynu zabronionego. Stwierdził przy tym, że, biorąc pod uwagę orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wolność słowa i wyrażania opinii jest jedną z najważniejszych wartości. Nawet jeśli dzieje się to kosztem naruszenia porządku. - Polska nie działa w prawnej próżni - dodał.

Działacze KOD zakłócili przebieg wystawy w Archiwum Państwowym w Suwałkach. Sąd ich uniewinnił

Awantura w Suwałkach. KOD zakłócił przemówienie Anders. KODo...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna