Działkowcy chcą nowej ustawy

Podpisy pod naszym projektem zbieramy do 5 lutego 2013 roku - mówi Andrzej Bojko, prezes podlaskiego zarządu Polskiego Związku Działkowców. - Jeszcze przed świętami mieliśmy ich około 10 tys., a w całym kraju pod projektem podpisało się ponad 300 osób.

Aby złożyć do Sejmu obywatelski projekt ustawy, wystarczy tylko 100 tys. podpisów poparcia, ale działkowcy chcą zebrać ich jak najwięcej. Muszą się jednak śpieszyć, by Sejm zdążył przegłosować złożony przez nich projekt i przyjąć ustawę przed 20 stycznia 2014 roku.

W lipcu 2012 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż dotychczas obowiązująca ustawa o ogrodach działkowych jest niezgodna z konstytucją. Główny zarzut tyczył się zapisów, dzięki którym Polski Związek Działkowców miał uprzywilejowaną pozycję względem innych organizacji działkowców. Trybunał wejście w życie swego wyroku odroczył jednak o 18 miesięcy. Jest to czas na opracowanie nowych przepisów regulujących działanie ogrodów działkowych. Jeśli nowa ustawanie powstanie, ogrody działkowe przestaną istnieć. Dlatego podlaski zarząd PZD organizuje spotkania dla działkowców, na których tłumaczy im, jakie zmiany wprowadza proponowana przez PZD ustawa.

Nie tylko działkowcy mają projekt takiej ustawy. Przygotowują go również partie polityczne.
- Nasz projekt jest jednak o tyle lepszy, że przygotowali go sami działkowcy - przekonuje Bojko. - Zakłada pozostawienie struktur Polskiego Związku Działkowców jako stowarzyszenia. Oczywiście poszczególne rodzinne ogrody działkowe będą mogły założyć własne stowarzyszenia i odłączyć się od struktur PZD. W przeciwieństwie do innych projektów nasz nie nakłada na nie takiego obowiązku. Odłączenie się od PZD wiąże się z przejęciem nie tylko mienia ogrodu ale też licznych obowiązków: stworzeniem statutu, regulaminu, płacenia podatków dla samorządu i wielu innych formalnych spraw, które wielu działkowcom mogą sprawiać e trudności.

Jak dodaje, projekt Solidarnej Polski, zakłada m.in., że gminy będą mogły zlikwidować ogrody bez zgody PZD. To właśnie SP skierowało dotych-czasową ustawę do Try-bunału.