Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci czekają na nowy dom. To ich jedyna szansa

Weronika Kowalewska [email protected]
sxc.hu
Dzień otwarty w ełckiej filii ośrodka adopcyjnego już 18 sierpnia.

Rodzina to najważniejsza wartość w życiu każdego dziecka. Maluchy potrzebują ciepła i miłości rodziców. Niestety czasami rodziny nie radzą sobie z wychowywaniem pociech. Najczęstszym problemem jest alkohol. Dzieci są odbierane przez sąd i trafiają do domów dziecka.

W Ełku na nowych rodziców czeka 58 dzieci, w tym cztery rodzeństwa. Brakuje osób, które chciałyby adoptować samotne dzieci.

Szkolenie na pewno w Ełku

- Mamy już zgłoszenia od 22 osób, które chcą stworzyć nowy dom dla wychowanków domów dziecka. Ale to wciąż za mało. Zgłoszenia przyjmujemy cały czas - mówi Agnieszka Brzozowska, koordynator ełckiej fili Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Adopcyjnego.

W czasie szkolenia rodzice dowiedzą się, czym jest przysposobienie, a także jakie są wymagania, aby przystąpić do adopcji. Eksperci opowiedzą kandydatom o problemach z jakimi mogą się spotkać. Sprawdzą także, jaka jest ich motywacja do adopcji, co nimi kieruje, że chcą posiadać dziecko.

- Nie wszystkie osoby, które chcą stworzyć nowy dom kończą szkolenie. Zdarza się, że otrzymują wynik negatywny. Adopcja to długi proces - tłumaczy Agnieszka Brzozowska.

Na szczęście ełczanie i mieszkańcy sześciu mazurskich powiatów wszystkie szkolenia będą przechodzili w Ełku. Choć jeszcze do niedawna istnienie placówki było zagrożone. W styczniu ośrodek adopcyjny mieszczący się w Domu św. Faustyny w Ełku przestał istnieć. Nie spełniał nowych kryteriów dotyczących minimalnej liczby adopcji w ciągu roku - 10 dla placówek publicznych, a 20 dla prywatnych.
Żadnemu ośrodkowi, poza olsztyńskim, nie udało się spełnić tego wymogu. Sześć placówek zniknęło z mapy województwa. Pozostał tylko ośrodek centralny, a w miejsce zlikwidowanych w Ełku i Elblągu - powstały filie olsztyńskiej placówki.

Częściej wybierają młodsze dzieci

Największe zainteresowanie jest małymi dziećmi do 3 roku życia. Rzadko zdarzają się ludzie, którzy chcą stworzyć nowy dom dla nastolatków. Ciężko jest również znaleźć rodziców adopcyjnych dla rodzeństwa.

- Obecnie mamy 7 podań w toku, w tym jedno dotyczy adopcji rodzeństwa. Ale potrzeby są większe. Do przysposobienia gotowe są 4 rodzeństwa. Jedno z nich składa się z 5 dzieci. Mamy także dwa potrójne oraz jedno podwójne - dodaje Agnieszka Brzozowska.

Dzieci przygotowane do adopcji są zgłaszane do centralnego banku danych. Dzięki temu maluchami z Ełku interesują się także ludzie z zagranicy, m.in. z Włoch i Francji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna