Dzieciaki czekają na Mikołaja

Mikołaj z Wilkas pamięta o dzieciach o dużym stopniu niepełnosprawności oraz z rodzin zastępczych i wielodzietnych.
Dostają paczki ze słodyczami, sponsorowane przez firmy, sklepy, ośrodki wypoczynkowe i osoby prywatne. Objeżdżając wszystkie wsie z gminy Giżycko docierają do kilkudziesięciu potrzebujących, dla których prezent od gminnego Mikołaja niejednokrotnie jest jedynym, jaki otrzymują z okazji świąt.
- Ruszamy już o 8 rano, a wracamy często późnym wieczorem - opowiada Henryk Dadełło, Mikołaj, który jest radnym powiatu giżyckiego. - Widząc oczekujące na przystankach dzieci, zatrzymujemy się także po drodze, dając słodycze i im. Tak naprawdę nie jest dla nich ważne, co otrzymują, lecz że paczki wręcza oczekiwany przez nie Mikołaj. Aby dojechać do domostw umiejscowionych na koloniach, często musimy pokonywać zasypane pola i grząskie drogi.
Henryk Dadełło podkreśla duże zainteresowanie sponsorów prowadzoną akcją. Jego zdaniem, ten rok jest wyjątkowy, jeśli chodzi o liczbę ofiarodawców. Ludzie zatrzymują go nawet na ulicy, proponując bezinteresownie swoją pomoc, dając pieniądze czy maskotki oraz zabawki.
- Tak niewiele trzeba, aby przynieść radość - mówi Barbara Baniewska, która w trakcie mikołajkowego konwoju wciela się w rolę Śnieżynki.