W sobotę, 30 sierpnia, nad ranem 37-letnia Iwona M. dostała krwotoku. Trafiła do szpitala w Ostrowi Mazowieckiej. Okazało się, że była w ciąży. O tym fakcie nie wiedział jej partner. Do miejscowości w powiecie ostrowskim, gdzie mieszkała, przyjechały karetka, policja i prokurator.
Noworodka znaleźli za stodołą
Policjanci dokonali przeszukania najpierw domu, potem całej posesji. Za stodołą znaleźli świeży kopczyk ziemi. Rozkopali go, znaleźli martwego noworodka płci męskiej.
- Sekcja zwłok wykazała, że w chwili urodzenia noworodek żył - mówi Adam Sadowski, zastępca prokuratora rejonowego w Ostrowi. - Nie będę informował, co było przyczyną jego śmierci, także dlatego, że szczegóły są dość drastyczne.
Został uduszony?
Jak udało się nam dowiedzieć nieoficjalnie, dziecko zostało uduszone. Iwonie M. postawiony został zarzut zabójstwa dziecka. Przyznała się do faktu zabójstwa, natomiast nie do końca co do okoliczności.
Prokurator złożył do sądu wniosek o jej tymczasowe aresztowanie. Iwona M. spędzi w areszcie co najmniej najbliższe 3 miesiące. Za zabójstwo sąd może orzec karę wieloletniego więzienia.
Więcej w najbliższym wydaniu Tygodnika w Ostrowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?