Było po godzinie 16. Łączki w gminie Łyse. Skrzyżowanie dróg. Jedna prowadzi do Piątkowizny, druga do Warmiaka. Pierwszą jedzie na rowerze 11-letni chłopiec, drugą - ciągnikiem, Andrzej K. Kiedy w tym samym momencie dojeżdżają do skrzyżowania, ciągnik skręca w prawo. W drogę, którą spokojnie pedałuje sobie chłopiec.
Traktor Andrzeja K. ma z przodu zamontowany ładowacz do płodów rolnych. Tak zwany "tur", ponieważ urządzenie przypomina rogi. Ciągnik uderza takim rogiem w dziecko. Chłopiec spada z roweru, przednie koła traktora miażdżą jego ciało...
- Z relacji świadków wynika, że kierowca wysiadł z ciągnika, wyciągnął chłopca spod pojazdu, położył na żwirową drogę i nie udzielając pomocy odjechał - mówi Dariusz Wesołowski, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Świadkowie wzywają pogotowie. To zabiera chłopca do szpitala. Operacja. Natychmiast!
- Niestety, mimo wysiłków lekarzy chłopiec po kilku godzinach zmarł - mówi Dariusz Wesołowski.
Kiedy umierał, Andrzej K. siedział już w policyjnym areszcie. Razem ze swoim ojcem!
- Andrzej K. uciekł, ale po kilkunastu minutach wrócił na miejsce wypadku ze swoim 71-letnim ojcem. Obaj utrzymywali, że to starszy pan jechał ciągnikiem. Relacje świadków tego nie potwierdzają. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani - mówi Wesołowski.
Andrzej K. w chwili zatrzymania wydmuchał 0,24 promila. Okazało się też, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Obowiązujący do 2017 roku! Kilkakrotnie bowiem był karany za jazdę po pijanemu.
Dziś ojcem i synem zajmie się prokurator. Zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczką dla Andrzeja K. jest pewny. Jak prokuratura potraktuje postawę ojca?
Do tematu wrócimy w jutrzejszej "Współczesnej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?