Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyno z Lipowej gdzie jesteś? Chcę cię przeprosić

(ka)
Roman Maciejewski ze Szczytna chce odnaleźć białostoczankę, by podarować jej płyty Niemena.
Roman Maciejewski ze Szczytna chce odnaleźć białostoczankę, by podarować jej płyty Niemena.
- "Nie pamiętam jej imienia, a chciałbym naprawić zło, które wyrządziłem jej przed laty podczas kilkuletniego pobytu w waszym mieście".

- wyjaśnia pan Roman.

Była córką białostockiego zegarmistrza, którego duży zakład mieścił się na ul. Lipowej, naprzeciwko kina "Pokój". Znałem ją 40 lat temu. Pomóżcie mi ją odnaleźć - napisał do nas Roman Maciejewski-Varga, mieszkaniec Szczytna. Choć minęło tyle czasu, Roman chce spłacić dziewczynie swój dług. Czy uda się odnaleźć piękną białostoczankę?

- Takie sprawy trzeba naprawiać, jeśli się da. Wierzę, że mi pomożecie.
Roman Maciejewski pochodzi z Olecka. Do Białegostoku trafił w 1969 r., kiedy w ówczesnej "Gazecie Białostockiej" (czyli w naszej gazecie!) znalazł ogłoszenie o naborze do średniej szkoły dla pracujących na Antoniuku. Zgłosił się do niej, został przyjęty, miał dostać miejsce w internacie. Ale kiedy przyjechał, okazało się, że miejsca dla niego nie ma.

- Poszedłem wtedy do redakcji "Gazety Białostockiej". Trafiłem na dziennikarza i poetę Wiesława Kazaneckiego. To on mi pomógł. Dzięki niemu miejsce zaraz się znalazło. Zamieszkałem w internacie. Uczyłem się, a jednocześnie pracowałem, żeby zarobić na internat. Zdobyłem zawód. A od Kazaneckiego "zaraziłem" się poezją.

Od wielu lat tworzę i publikuję.
Zaginioną dziewczynę Roman poznał w 1971 r., chyba w opanowanym wówczas przez artystów lokalu Empiku, na rogu Sienkiewicza i Rynku Kościuszki. A może była znajomą któregoś z członków poetyckiego Teatru "Komu i co"? Czas zatarł fakty. Ale dziewczynę Roman pamięta, bo:

- Pożyczyła mi całą kolekcję winylowych płyt Czesława Niemena, którego oboje byliśmy fanami - opowiada. - I stało się. Tych wyjątkowych płyt nie zwróciłem tej pięknej dziewczynie! Przepadły. Do dziś bardzo się tego wstydzę. I pragnę ją osobiście przeprosić. Chętnie przyjadę ze Szczytna do Białegostoku, by ją przeprosić i wręczyć fonograficzne dzieła zebrane Czesława Niemena... Tylko żeby się znalazła...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna