Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki niszczą uprawy. Myśliwi nie chcą wycenić strat

(hel)
– Na działce zdążyły już wyrosnąć chwasty, a strat nie ma komu oszacować – mówi Marcin Kruczyński.
– Na działce zdążyły już wyrosnąć chwasty, a strat nie ma komu oszacować – mówi Marcin Kruczyński. H. Wysocka
Na polach rosną tylko chwasty

Dziki doszczętnie zniszczyły uprawę ziemniaków. - Nikt nie chce oszacować strat - skarży się Marcin Kruczyński, poszkodowany rolnik.

- Takie sprawy należy załatwiać od ręki - mówi Jan Goździewski, szef suwalskiego oddziału Polskiego Związku Łowieckiego. - Choćby po to, by działkę jeszcze jakoś zagospodarować.

Nikt nie przyjechał
Kruczyński mieszka we wsi Gliniski. Pod uprawę ziemniaków przeznaczył 23-arową działkę.

- Ziemia dobra, zapowiadały się niezłe plony - dodaje rolnik.
W połowie czerwca pole stratowały dziki. Po ziemniakach nie pozostało ani śladu. Dzień później rolnik zgłosił szkodę do koła łowieckiego "Batalion", które działa na tym terenie.

- Do tej pory nikt nie przyjechał, by oszacować straty - mówi Kruczyński. - Pole zarasta chwastami. Wkrótce nie będzie widać, czy i gdzie były te ziemniaki.

Myśliwi czekają, co urośnie

Ryszard Chojnowski, łowczy z "Batalionu" twierdzi, że oględziny pola zostały dokonane. - Nie informowaliśmy o tym rolnika, ponieważ nie mamy takiego obowiązku - dodaje. - Teraz pojedziemy na to pole jesienią, żeby zobaczyć, co urosło. I wtedy poprosimy o udział w wizji rolnika.

Na pytanie, co ma urosnąć na stratowanym polu łowczy irytuje się: - Takie są procedury. Jesienią też rolnik otrzyma odszkodowanie.

Goździewski postrzega sprawę nieco inaczej. - Nie wyobrażam sobie, jak można robić wizję bez udziału rolnika. Chyba, że nie chce on uczestniczyć - wyjaśnia. - Poza tym, w sytuacji kiedy cała uprawa została zniszczona, nie ma sensu czekać do jesieni. Trzeba zamknąć sprawę, by umożliwić rolnikowi jeszcze jakąś uprawę. Albo, by przynajmniej mógł zniszczyć chwasty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna