3 z 8
Poprzednie
Następne
Dziki w Białymstoku wchodzą na teren miasta. Władze nie chcą stawiać pułapek. Decyzji o odstrzale też nikt nie podejmuje. Ludzie się boją!
Komuś może się wydawać, że ten temat jest błahy. Nic z tych rzeczy. Locha w obronie swoich młodych może zaatakować - mówi Anna Mazurkiewicz, mieszkanka os. Zawady.