Ostatni ważny mecz suwalczanie przegrali 24 kwietnia, a więc równe pół roku temu. Wówczas ulegli w fazie play off w Szczecinie Morzu 0:3. Potem, podczas walki o utrzymanie, przegrali tylko z AZS-em Poznań, ale ten wynik nie miał żadnego znaczenia. Teraz liderują w I lidze.
- Staramy się wygrywać ile się da, by potem było nam łatwiej - mówi trener Ślepska Adam Aleksandrowicz. "Potem" dotyczy dalszych losów w lidze, jednak pucharu zespół z Suwałk nie odpuszcza.
- Nie przewidują wielkich roszad w składzie. Szczerze mówiąc, w naszym przypadku nie ma o czym mówić, bo i tak często dokonujemy zmian i praktycznie wszyscy grają - dodaje Aleksandrowicz.
Jadar w poprzednim sezonie występował w PlusLidze. Utrzymał się po barażach, ale z braku środków radomianie zrezygnowali z gry w ekstraklasie. Mimo to nadal są silni. W składzie mają kilku zawodników z doświadczeniem z PlusLigi, np. Macieja Wołosza (to także były siatkarz Pronaru Hajnówka), Pawła Mikołajczaka czy Arkadiusza Terleckiego. Grę Jadaru zwykle prowadzi Łukasz Kruk, ale jego akurat w Suwałkach zabraknie z powodu kontuzji.
Mecz zacznie się o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Straż Graniczna reaguje na publikację "Gazety Wyborczej". "Niebezpieczna narracja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Oświadczenie Orlenu ws. rzekomego braku paliwa. Koncern odpowiada na ataki
- Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”