Wernisaż wystawy malarstwa Łukasza Szczepańskiego (na zdj.) ph. "Pinakolada" już w piątek w Białymstoku. Start o godz. 20 w Teatrze Tańca Nowy Świat (ul. Nowy Świat 2). - Gdzieś tam z tyłu głowy może mi siedziało to, że będę malował - mówi Łukasz. - Ale nigdy nie myślałem, żeby zająć się tym na poważnie. Do tego, żeby namalować pierwszy obraz, zainspirował mnie kolega.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Znał moją twórczość, wiedział, że tworzę poezję. Zapytał, czy maluję i czy mógłbym namalować mu obraz do kuchni, którą wyremontował. Łukasz zgodził się. Kupił płótno, farby i zaczął malować. I spodobało mu się. W przypadku Łukasza oprócz finalnego tworu - czyli obrazu , liczy się też sam proces tworzenia. Czasem zdarza się tak, że chłopak najpierw pisze wiersz, a później stara się przenieść go na obraz. W przyszłości marzy mu się, żeby wiersze w obrazach zapisywać.
Ciekawa jest też metoda, którą chłopak maluje. Nie używa pędzla. Maluje wszystkim co nim nie jest. Począwszy od kawałka deski, szpachelki, tarki do ziemniaków, na złożonej gazecie kończąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
