Pod względem liczby gospodarstw prowadzących produkcję bez użycia chemii wyraźnie przoduje powiat suwalski. To tutaj znajduje się blisko jedna trzecia wszystkich gospodarstw ekologicznych (aż 1179). Z kolei najmniej rolników gospodarujących w sposób ekologiczny było w powiecie monieckim (34), zambrowskim (42) oraz wysokomazowieckim (52).
Stawiają na zboża
Najwięcej gospodarstw ekologicznych zajmuje się produkcją zbóż, w tym gryki. Są też i takie, które postawiły na ekologiczne owoce i warzywa.
- Najwięcej jest ich w powiecie augustowskim - mówi Małgorzata Wróblewska z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. - Ale również i pod Białymstokiem mamy klika gospodarstw zajmujących się produkcją ekologicznych warzyw i owoców. Sprzedają je głównie w tzw. sprzedaży bezpośredniej.
Dodaje, że gospodarstwa z powiatu augustowskiego sprzedają też warzywa i owoce do przetwórstwa. Kupują je przetwórnie spoza terenu naszego województwa, ale także i "nasze" - hajnowskie Runo czy Dary Natury z Koryciny.
Przedstawicielka Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie chwali rozwiązanie funkcjonujące w Łomży. Tutaj grupa rolników dostarcza ekologiczne produkty bezpośrednio do jednego z przedszkoli samorządowych.
- Wkrótce zaczniemy realizować projekt "Dieta dla zielonej planety" - mówi Małgorzata Wróblewska. - W ramach projektu będą odbywać się spotkania z dyrektorami szkół i przedszkoli, bo to bezpośrednio do takich placówek powinny trafiać produkty ekologiczne.
W województwie podlaskim mamy też mleczne gospodarstwa ekologiczne. Te jednak - przynajmniej na razie - nie mogą liczyć na to, że spółdzielnie mleczarskie zapłacą im wyższą cenę za wyprodukowany surowiec.
Kwoty poznamy później
Na jakie dopłaty będą mogli liczyć rolnicy ekologiczni w najbliższych latach (w ramach nowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020)? Jeszcze nie ma oficjalnych informacji na ten temat. Jak podkreśla Małgorzata Wróblewska, projekt PROW 2014-2020, a w nim działanie "Rolnictwo ekologiczne", przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest obecnie szeroko konsultowany i analizowany Po akceptacji Rady Ministrów, program zostanie przesłany do akceptacji Komisji Europejskiej. Dopiero po tym, ustalone będą szczegółowe wymogi działania. Dlatego też na ostateczną wersję trzeba jeszcze poczekać. Z pewnością jednak dopłaty ekologiczne nie będą niższe niż te, które rolnicy otrzymywali dotychczas.
Mniejsze gospodarstwa dostaną więcej
Realizacja działania Rolnictwo ekologiczne w ramach nowego PROW rozpocznie się w marcu 2015 roku.
Wiadomo też, że w programie nastąpią istotne zmiany - zostaną wprowadzone limity powierzchniowe oraz tzw. degresywność.
- Wspierane będą przede wszystkim gospodarstwa małe i średnie - tłumaczy Małgorzata Wróblewska. - Poza tym dotychczas program "Rolnictwo ekologiczne" miał pełnić dwie funkcje: ochrony środowiska i produkcji żywności ekologicznej. Teraz głównym celem jest to, by na rynku znalazło się jak najwięcej zdrowej żywności.
Dlatego też projekt działania "Rolnictwo ekologiczne" zakłada obowiązek prowadzenia produkcji roślinnej i osiągania plonu, a w przypadku rolników posiadających trwałe użytki zielone (TUZ) obowiązek posiadania zwierząt utrzymywanych w sposób ekologiczny. Nie będzie możliwości wprowadzania w system rolnictwa ekologicznego tylko części gospodarstwa. Dodatkowo w ramach działania proponuje się wprowadzenie limitów powierzchniowych, do których będzie przyznawane wsparcie w ramach działania (zamieszczamy je wyżej - na rastrze).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?