Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ełczanka utonęła w rzece

him
archiwum
Tragicznie zakończyły się poszukiwania 59-letniej mieszkanki Ełku. W poniedziałek ok. godz. 18 jej ciało znaleźli policjanci.

Kobieta wyszła z domu w niedzielę ok. godz. 19. Gdy nie wróciła do godz. 22, na policję zgłosiła się jej zaniepokojona córka i zgłosiła zaginięcie.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Wznowili je w poniedziałek rano.
- Ok. godz. 18 funkcjonariusze znaleźli ciało dryfujące w rzece Ełk, na obrzeżach miasta - informuje Anna Słonka, rzecznik prasowy ełckich policjantów. Dodaje, że prokurator i lekarz nie stwierdzili, by ktoś przyczynił się do śmierci kobiety.
Również w niedzielę zaginął 84-letni mieszkaniec Giżycka. Policjantów ok. godz. 15 zaalarmowała jego żona. Starszy pan wyszedł z domu na spacer z psem i nie wrócił ani nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Policjanci natychmiast ruszyli w teren. Sprawdzali okolice domu mężczyzny i wszystkie miejsca, do których mógł pójść, pytali mieszkańców i przekazali informację o zaginionym do lokalnych mediów.
Przed godz. 19 na policję zadzwoniła mieszkanka miasta. Kobieta powiedziała, że w pobliżu cmentarza przy ul. Leśnej widziała mężczyznę przypominającego zaginionego. Okazało się, że był to poszukiwany 84-latek. Policjanci zawieźli go do domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna