Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ełk. Dwa nowe autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacji wyjechały na ulice

Magdalena Hirsztritt [email protected]
Franciszek Arciszewski do nowego mercedesa przesiadł się z ośmioletniego jelcza. – Komfort jazdy jest nieporównywalny – przyznaje kierowca.
Franciszek Arciszewski do nowego mercedesa przesiadł się z ośmioletniego jelcza. – Komfort jazdy jest nieporównywalny – przyznaje kierowca. M. Hirsztritt
Przyjechały do nas prosto z fabryki. Są komfortowe dla pasażerów i kierowcy. Ale też bardzo drogie.

Jeden kosztował prawie 900 tys. złotych. Drogiejest też ubezpieczenie. Trzeba zapłacić 20 tys. złotych rocznie za pojazd.

Jeździmy 35 autobusami
Prezentacja dwóch nowych autobusów Mercedes-Benz Citaro odbyła się wczoraj w Parku Naukowo-Technologicznym. Oba pojazdy kosztowały prawie 1,8 mln zł. Pieniądze pochodzą z budżetu miasta.

Każdy z nowych autobusów ma prawie 12 metrów długości i pomieści 98 pasażerów.
W tym roku Miejski Zakład Komunikacji w Ełku kupił jeszcze jeden pojazd. To również Mercedes-Benz, ma 10,5 m długości i jest przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Kursuje od czerwca.

W taborze MZK jest obecnie 35 autobusów. Dwadzieścia ma więcej niż 10 lat. Najwięcej jest jelczy - 19. Po ełckich ulicach jeździ aż sześć mercedesów - trzy nowe i trzy używane.
Najstarszy pojazd w taborze został wyprodukowany w 1988 roku.

- Jeszcze jeździ. Mamy ciężkie trasy, na przykład w kierunku Białej Piskiej. Ten autobus ma wysokie zawieszenie, więc sprawdza się na kiepskich drogach - mówi Zbigniew Chojnowski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji Sp. z o.o. w Ełku.

Miejskimi autobusami jeździ 60 kierowców. Wożą mieszkańców na osiemnastu liniach. Miesięcznie z ełckiej komunikacji korzysta ok. 300 tys. osób. W skali roku to 4 mln pasażerów.

MZK nie ominęły w ostatnim czasie problemy finansowe.
- Spółka ma wynik ujemny - przyznaje Zbigniew Chojnowski. - Ale złożyło się na to wiele czynników. Bardzo wzrosły ceny paliwa, a także stawka składki rentowej. Nowe autobusy to także wysokie koszty ubezpieczenia. Ubezpieczenie jednego mercedesa to 20 tys. złotych rocznie.

Jednym z powodów jest też mniejsza liczba pasażerów. Wpływy z biletów są w tym roku o 5 proc. mniejsze od ubiegłorocznych. Coraz więcej ełczan ma samochody. Przyczyną są także zwolnienia w zakładach pracy zlokalizowanych w okolicach ul. Suwalskiej. Autobusami jeździ też mniej uczniów.

Bilety w Ełku należą do najtańszych w regionie.
- Wiem że w Elblągu kosztować będą 3 złote, w Augustowie 2,50 zł, w Suwałkach 2,60. W Olsztynie bilet kosztuje 2,90 zł. U nas płacimy tylko 2,40 - mówi Zbigniew Chojnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna