W sierpniu pracownicy kuratorium oświaty próbowali policzyć, ile jest dzieci, których przynajmniej jedno z rodziców wyjechało za granicę.
- Informacje zbieraliśmy tylko z miejskich i gminnych ośrodków pomocy społecznej. Z naszych szacunków wynika, że w sześciu mazurskich powiatach jest 186 dzieci, których jedno z rodziców wyjechało za granicę i 17 pozostawionych pod opieką babci, rodziny, a czasami nawet sąsiadów - mówi Danuta Kryszałowicz z olsztyńskiego kuratorium.
Jak zgodnie podkreślają pedagodzy, problem dzieci pozostawionych w kraju pod opieką dziadków albo znajomych istnieje już od wielu lat.
- W naszym gimnazjum co pewien czas przeprowadzamy ankiety, z których dowiadujemy się między innymi, czy oboje rodziców są w kraju. W każdej klasie mamy dzieci, których opiekunowie przebywają za granicą. Kiedyś dorośli wyjeżdżali do Ameryki, ostatnio do Europy - mówi Anna Paszkowska, pedagog z Gimnazjum nr 3. - Wielu uczniów z tych rodzin podkreśla, że w Polsce pozostają jedynie do ukończenia szkoły.
Część rodziców, mimo że jest daleko, stara się na bieżąco kontrolować naukę dzieci. Podczas pobytu w Polsce przychodzą do nauczycieli, a z zagranicy dzwonią nawet kilka razy w miesiącu.
- Coraz więcej dorosłych decyduje się na wyjazd z całą rodziną. Po wakacjach nie wróciły do nas dzieci z pięciu rodzin, ponieważ wyjechały na stałe za granicę - mówi Dorota Szczawińska, pedagog z SP nr 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?