Sąd pierwszej instancji skazał go na 12 lat więzienia. Wyrok zaskarżyli zarówno obrońca oskarżonego, jak i pełnomocnik matki i siostry zmarłego. Obrońca wnioskuje o uniewinnienie mężczyzny i ewentualne uchylenie wyroku. Prosi także o zwrot sprawy do sądu pierwszej instancji lub łagodniejszą karę. Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych chce 25 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony podczas ostatniej rozprawy zapewniał, że zrobił to w obronie własnej. Nie miał on w planach zabójstwa. Przeprosił też bliskich zmarłego 21-latka.
Zobacz też:Białystok/Ełk. Zabójstwo przed barem z kebabem. Tunezyjczyk wciąż bez prawomocnego wyroku (zdjęcia)
Do zabójstwa w pobliżu lokalu z kebabem w Ełku doszło w noc sylwestrową 2016/2017. 21-letni mężczyzna zabrał z baru dwie butelki coca-coli i uciekł. Dogonił go właściciel lokalu. Doszło do szarpaniny, po czym pchnięty nożem chłopak zmarł. Właściciel lokalu, Algierczyk został oskarżony o udział w bójce i nieudzielenie pomocy rannemu. Dobrowolnie poddał się karze roku więzienia w zawieszeniu.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, ze względu na zawiły charakter sprawy, wyznaczył termin ogłoszenia wyroku na 26 lutego br.
Zobacz także:Ełk/Białystok. Zabójstwo przed barem z kebabem. Zakończył się proces apelacyjny Tunezyjczyka (zdjęcia)