Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ełk poszerzy swoje granice

wimek
Uchwałę o rozpoczęciu procedury zmiany granic jednogłośnie podjęli radni podczas wtorkowej sesji
Uchwałę o rozpoczęciu procedury zmiany granic jednogłośnie podjęli radni podczas wtorkowej sesji
Ełk. Urzędnicy ełckiego ratusza rozpoczęli drugie podejście do rozszerzenia granic miasta kosztem terenów gminy wiejskiej.

Przypomnijmy - w lipcu wicepremier Grzegorz Schetyna odrzucił pierwszy wniosek miasta, wcześniej w kwietniu negatywnie zaopiniował go wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski.

Mniejszy apetyt na wiejskie grunty

- Wtedy usłyszeliśmy argumenty, że chcemy zbyt wiele terenu (prawie 2 tys. ha - przyp. red.), a gmina straci zbyt wiele na przykład na podatku od nieruchomości - przypomina Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Dlatego teraz ubiegamy się o 790 hektarów, w niemal stu procentach należących do Agencji Nieruchomości Rolnych i prawie niezamieszkanych.

Uchwałę o rozpoczęciu procedury zmiany granic jednogłośnie podjęli radni podczas wtorkowej sesji.

- Negocjacje polegają na ustępstwach, więc nie ubiegamy się już między innymi o wieś Siedliska. Jej przyłączenie do miasta budziło chyba najwięcej konfliktów. Nie chcemy także terenu za Zakładami Mięsnymi oraz ziemi, gdzie jest stacja uzdatniania wody. Wiemy, że bez nich gmina wiejska straciłaby znaczne wpływy z tytułu podatku od nieruchomości - dodaje prezydent Tomasz Andrukie-wicz.

Wójt: Uregulujmy zległe sprawy, potem porozmawiamy

- Dlatego poinformowałem prezydenta, że najpierw trzeba uregulować zaległe sprawy, potem zobaczymy, co w ramach rekompensaty zaproponuje nam miasto. Liczymy na konkrety, które będziemy mogli zaprezentować mieszkańcom gminy - zaznacza Antoni Polkowski, wójt gminy Ełk.

Te zaległe sprawy to między innymi zwrot gminie 9 hektarów przekazanych przez miastu na cmentarz komunalny, których miasto w końcu nie wykorzystało.

- Także doprowadzenie do jednolitej ceny detalicznej wody i kanalizacji dla mieszkańców miasta i gminy - dodaje Antoni Polkowski.

- Kiedy będziemy już mieli to zagwarantowane, możemy usiąść do rozmów. Myślę, że trzeba przeanalizować rzeczywiste potrzeby miasta, skutki ekonomiczne rozszerzenia granic i ustalić wielkość rekompensat za utracone wpływy do budżetu gminy oraz czas ich spłaty.

Wkrótce na spotkanie w sprawie rozszerzenia granic wójta, prezydenta, ich zastępców i przewodniczących rad zaprosi wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna