Już niedługo na konta ełckich nauczycieli oraz urzędników wpłynie dodatkowa pensja. Tzw. trzynastki w tym roku kosztować będą ponad 2 miliony złotych. Niektórzy nauczyciele dostaną także dodatek uzupełniający, tzw. czternastkę.
Oświata rujnuje samorządowe budżety
Nauczyciele i pracownicy urzędów to grupy zawodowe, które co roku otrzymują tzw. nagrody roczne w postaci dodatkowej pensji. Choć niektórzy uważają, że to relikt minionego ustroju, to jak na razie nie zanosi się na zniesienie tego przywileju. Nauczyciele twierdzą, że te pieniądze im się należą.
- Nie zarabiamy wcale dużo, a dodatkowa pensja to pieniądze, które można przeznaczyć na przykład na remont. Z bieżących wydatków nie udałoby się tego zrealizować - mówi Alicja Hawrus, nauczycielka oraz prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ełku.
W miejskich szkołach i przedszkolach pracuje 650 nauczycieli. Na dodatkowe pensje dla nich miasto wyda 2 mln zł. Oprócz nich pieniądze otrzymają także urzędnicy - 180 osób. Na ten prezent samorząd musi przeznaczyć 400 tys. zł.
- Przyjęło się u nas, że trzynastki są wypłacane w połowie lutego, czyli na walentynki - mówi Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku. - To nie są małe pieniądze, ale w sumie do subwencji oświatowej dopłacamy około dwudziestu milionów złotych - dodaje.
Oświata rujnuje wiele samorządowych budżetów. Dzieje się tak, ponieważ 30 proc. kosztów edukacji pokrywają z własnej kasy. W tym roku na oświatę w mieście potrzeba 52 mln zł, z czego 32 mln zł pochodzi z budżetu państwa.
Około 10 mln zł miejski samorząd wydaje na utrzymanie przedszkoli. Ale to nie koniec wydatków. Kolejny milion z miejskiej kasy pójdzie na pokrycie kosztów związanych z rocznymi nauczycielskimi urlopami dla poratowania zdrowia. - Sam byłem kiedyś nauczycielem, ale mam wiele zastrzeżeń do nauczycielskich urlopów.
Niektórzy biorą je bez konkretnych powodów - uważa Urbański.
Nauczyciele to jedna z grup zawodowych, która we wrześniu otrzymała podwyżki. Ich pensje wzrosły o 3,8 proc. Mimo to nadal narzekają na swoje zarobki.
Według danych z Ministerstwa Edukacji Narodowej, początkujący nauczyciel stażysta średnio zarabia 2717,59 zł brutto. Na drugim miejscu pod względem zarobków plasuje się nauczyciel kontraktowy, co miesiąc dostaje średnio 3016, 52 zł. Najwięcej, bo aż 5 tys. zł może otrzymać nauczyciel dyplomowany.
Wyrównają im pensje
Samorządy liczą także, ile będą ich kosztowały tzw. nauczycielskie czternastki, czyli jednorazowe dodatki uzupełniające. Muszą je wypłacić nauczycielom, którzy nie zarobili ustalonych przez resort edukacji średnich wynagrodzeń.
W Ełku, oprócz trzynastek, dodatki uzupełniające otrzymają jedynie nauczyciele stażyści. Na ich konta wpłynie od 100 do 930 zł. W sumie z miejskiej kasy na ten cel pójdzie 19,750 zł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?