Do policjantów zgłosił się mężczyzna, który poinformował o kradzieży akordeonu. Wartość instrumentu oszacował na 600 złotych i podkreślał, że gra na tym instrumencie od wielu lat. Z relacji zgłaszającego wynikało, że podszedł do niego mężczyzna, który poprosił o pożyczenie instrumentu. Jak powiedział, chciał coś zagrać swojej ukochanej.
Jednak amant nie wrócił, a pokrzywdzony poprosił o pomoc policjantów. Funkcjonariusze ustalili, kto mógł dopuścić się tej kradzieży i zatrzymali niesłownego grajka następnego dnia, gdy szedł do lombardu sprzedać akordeon. To 63-letni mieszkaniec Ełku. Po przeanalizowaniu zebranych w tej sprawie informacji policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży. Akordeon wrócił już do właściciela.
Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?