Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ełk: Zabójstwo przy kebabie. Rodzina chce procesu i surowszej kary

(AM)
Prince Kebab w Ełku - to w okolicy tego lokalu doszło do zabójstwa
Prince Kebab w Ełku - to w okolicy tego lokalu doszło do zabójstwa KP
Oskarżonego o udział w bójce i nieudzielenie pomocy Algierczyka, właściciela ełckiego baru z kebabem, czeka normalny proces. Na orzekanie bez przeprowadzenia rozprawy nie zgodziła się bowiem w poniedziałek rodzina 21-latka, który zginął niedaleko tego lokalu w noc sylwestrową.

Akt oskarżenia w tej sprawie przygotowała Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

– Oskarżony dobrowolnie chciał się poddać karze, ale będzie miał normalną rozprawę. Tak postanowił (na posiedzeniu niejawnym) Sąd Rejonowy w Ełku. O takiej decyzji zdecydował sprzeciw członków rodziny zmarłego – poinformował rzecznik prokuratury Ryszard Tomkiewicz.

Zobacz też: Zabójstwo w Ełku. Sąd odrzucił prośbę kucharza. Zostanie w areszcie (zdjęcia)
Algierczyk przyznał się do popełnienia przestępstwa i chciał się poddać karze. Chodziło m.in. o rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, dozór policyjny i 5 tys. zł zadośćuczynienia. Stąd wniosek prokuratury o wyrok bez rozprawy.

Ponieważ rodzina 21-latka domaga się surowszej kary, wkrótce do sądu trafi zwykły akt oskarżenia. Algierczyka czeka proces za udział w bójce i nieudzielenia pomocy.

Przypomnijmy. Do zabójstwa doszło w Ełku, obok baru, który prowadzili cudzoziemcy. W sylwestrowy wieczór 21-letni mężczyzna zabrał z niego dwie butelki z napojami. W pościg ruszył kucharz Tunezyjczyk i właściciel lokalu Algierczyk. Dogonili uciekiniera. Podczas szarpaniny 21-latek otrzymał kilka ciosów nożem, po których zmarł.

Zobacz także: Właściciel „Prince Kebab” jest oskarżony o udział w bójce i nieudzielenie pomocy

Początkowo śledczy uznali, że zadał je Tunezyjczyk, a właściciel baru przytrzymywał 21-latka. Obaj cudzoziemcy byli podejrzani o współudział w zabójstwie. Zostali tymczasowo aresztowani. W maju (m.in. po wizjach lokalnych), prokurator złagodził zarzuty stawiane Algierczykowi do udziału w bójce i nieudzieleniu pomocy. Mężczyzna wyszedł na wolność, ale miał zakaz opuszczania kraju i musiał wpłacić m.in. poręczenie majątkowe.

Po śmierci 21-latka w Ełku doszło do zamieszek przed barem. Najbardziej agresywni (i pijani) wybijali szyby w witrynie lokalu. Na interweniujących policjantów i radiowozy poleciały kamienie, petardy i butelki. Mundurowi zatrzymali wtedy ponad 30 osób. Większość dobrowolnie poddała się karze. Proces dziewięciu pozostałych - za czynną napaść na funkcjonariuszy - ma się rozpocząć w tym tygodniu.

Natomiast akt oskarżenia przeciwko Tunezyjczykowi za zabójstwo, ma być gotowy jeszcze we wrześniu. W związku z ta sprawą, ełcka prokuratura postawiła także zarzuty mężczyźnie, który miał podpalić mieszkanie jednego z oskarżonych cudzoziemców. Ponieważ wkrótce potem zniknął, szuka go policja.

Zobacz koniecznie: Pogrzeb Daniela zamordowanego w Ełku. Żegnało go ponad 100 osób (zdjęcia, video)

źródło: x-news/TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna