W sobotę ełccy policjanci pojechali na interwencję do jednego z ełckich marketów. Na miejscu okazało się, że 30-letni mieszkaniec Ełku został ujęty na kradzieży sklepowej. Został za nią ukarany mandatem. Jakież duże było zdziwienie funkcjonariuszy, kiedy w trakcie rozmowy z nimi mężczyzna przyznał się do dokonanego przez siebie wcześniej włamania i kradzieży elektronarzędzi.
Mężczyzna powiedział policjantom, że dzień wcześniej włamał się do jednego z ełckich przedsiębiorstw, część skradzionych rzeczy ma u siebie, a pozostałe oddał do lombardu. Dręczony wyrzutami sumienia postanowił oddać skradziony łup stróżom prawa. Jak się okazało, kradzież elektronarzędzi i wkrętaków o wartości 960 zł nie została jeszcze nawet zgłoszona przez właściciela.
Zobacz także: Czy rozumiesz, co mówi Twoje dziecko? QUIZ z gwary uczniowskiej
30-latek podczas czynności wykonywanych na komendzie przyznał się jeszcze do dwóch włamań. Zebrany do tej pory materiał pozwolił na przedstawienie mu 3 zarzutów. Łączna wartość strat to około 2,5 tys. zł. Mężczyzna działał w warunkach tzw. recydywy, więc grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Magazyn Informacyjny KP i GW 17.05.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?