Jeśli zmienią się przepisy, to już wkrótce listonosz nie będzie przynosił rent i emerytur. Pieniądze będą trafiać na konta bankowe. Okaże się to dużym problemem, zwłaszcza dla starszych, schorowanych osób, które nigdy nie korzystały z bankomatów.
Wygląda na to, że już niedługo staruszkowie będą musieli fatygować się po swoje pieniądze do banku. Jednak nie wyobrażają sobie, żeby na starość zakładać konta i uczyć się PIN-ów.
- Sama rzadko wychodzę z domu. Pieniądze przynosi mi listonosz. Tak jest wygodniej i lepiej. Nie chciałabym na stare lata chodzić po bankach, a z bankomatu nigdy nie korzystałam. Nie wiem nawet, jak się go obsługuje - mówi 91-letnia Helena Sadłowska. - Nie chcę też, żeby jeszcze banki na mnie zarabiały.
Za prowadzenie konta w zależności od banku trzeba zapłacić minimum 5 zł.
- Nie lubię banków. Na pewno ktoś chce na tym zarobić - mówi Marian Grzegorczyk. - Na emeryturze jestem od 7 lat. Pieniądze przynosi listonosz. To wielka wygoda, bo nigdzie nie muszę po nie chodzić i zawsze są na czas.
Część emerytów i rencistów, zwłaszcza tych młodszych, wypłatę od lat dostaje na konto.
Więcej w poniedziałek w papierowym wydaniu mazurskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?