Blisko 10 e-sklepów zaledwie w dwa lata powstało w Łomży. Sprzedawcy oferującą tam urządzenia pomagające walczyć z uzależnieniem od papierosów. A zainteresowanie jest spore, więc i punktów z e-papierosami przybywa.
Jest popyt, jest podaż
- Wciąż jest bardzo duże zapotrzebowanie na e-papierosy - podkreśla Beata Wądołowska, pracująca w sklepie eBoss w Łomży. - Ludzie chcą rzucić palenie, a to moim zdaniem najskuteczniejszy sposób, by to zrobić. Dlatego na brak klientów nie narzeka.
- E-papierosy to na pewno dobry biznes - ocenia tę sytuację Przemysław Chojnowski, tegoroczny maturzysta z Łomży, który sam od pięciu miesięcy używa e-papierosa. - Może zachodzić tu efekt placebo, bo ludzie zaciągając się, mają poczucie, że palą zwykłe papierosy. To działa na ich psychikę. Poza tym gimnazjaliści palą je dla lansu - dodaje.
A z nałogiem walczą i młodzi, i starzy. Jedni, bo chcą oszczędzać, drudzy dla zdrowia.
- Nie chciałem zerwać z nałogiem, tylko zaoszczędzić parę groszy - tłumaczy zakup e-papierosa Mateusz Story, student PWSIiP w Łomży. - Sporo się różnią od tradycyjnych, ale z braku laku się paliło. W końcu i tak wróciłem do normalnych - dodaje wzruszając ramionami.
A ceny e-zestawów są bardzo zróżnicowane. Najprostsze można już nawet kupić za 60 zł. Najdroższe to wydatek rzędu 230 zł. Liquidy, czyli płynne wkłady do e-papierosów, nie są już tak drogie i starczą nawet na trzy tygodnie.
Sprzedawcy zapewniają, że zakup bardzo szybko się zwraca. Na przykład komuś, kto pali paczkę dziennie, wystarczy jeden ,miesiąc, by wyjść na "zero" - przekonują.
Skuteczne, ale czy zdrowe?
- Zawierają nikotynę, więc mają negatywny wpływ na zdrowie - ocenia dr med. Ewa Swidzińska, zastępca ordynatora Oddziału Chorób Płuc i Gruźlicy w Wojewódzkim Szpital Specjalistycznym w Białymstoku.
Ale dodaje jednocześnie, że temat wpływu tych urządzeń na zdrowie jest trudny do jednoznacznej oceny, bo nie ma o nich wielu naukowych publikacji.
- Widziałam jedno badanie przeprowadzone w Grecji - wskazuje lekarka. - Wykazało one, że nie ma tam substancji smolistych.
A brak szkodliwego dymu sprawia, że maleje prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór. Zaciągając się e-papierosem, do płuc trafia para wodna, która szybko się wchłania do organizmu. Nie ma zagrożenia odkładania się, tak jak w tradycyjnych papierosach, szkodliwych substancji w drogach oddechowych.
- A ta para nie szkodzi otoczeniu - zauważa Maciej Zieliński, bezrobotny z Łomży, który sam pali e-papierosa.
Dzięki temu walczący z nałogiem mogą palić na przystankach autobusowych i w innych miejscach publicznych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?