Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Etaty nauczycieli zmniejszone. Ale są za to podwyżki

Redakcja
Zaczyna się nowy rok szkolny, ale radości w szkołach nie ma. Odchudzanie podlaskiej oświaty trwa.

Dziś początek roku szkolnego. Ponad tysiąc nauczycieli z województwa podlaskiego zacznie pracę ze zmniejszonym wymiarem etatu. Będą za to niewielkie podwyżki. To tylko niektóre zmiany, jakie czekają oświatę w najbliższym czasie.

Atmosfera w szkołach już od wielu miesięcy daleka jest od optymizmu. Nauczyciele boją się o pracę. Ich obawy są uzasadnione, bowiem samorządy w województwie podlaskim tną koszty, zamykając szkoły bądź redukując zatrudnienie. Tylko w Białymstoku nauczycielskich etatów będzie w tym roku o 96 mniej. Z reguły dotyczy to osób, którym nie przedłużono umowy o pracę na czas określony. Z kolei setkom innych nauczycieli zmniejszono wymiar etatu. Wśród tych ostatnich są tacy, którzy nie otrzymają nawet połowy etatu.

Władze miasta zdecydowały się także na likwidację kilku szkół ponadgimnazjalnych. Jak informowaliśmy, wygaszane jest XVI LO przy ul. Sokólskiej, Zespoły Szkół Zawodowych nr 4 i 6 przy ul. Pogodnej i Transportowej oraz Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 przy ul. Letniej. IX oraz X LO decyzją radnych umieszczono w jednym budynku przy ul. Antoniuk Fabryczny.

Miasto: Cięcia są przez niż

- Tak, jak każdy samorząd zmagamy się ze skutkami niżu demograficznego - wyjaśniał w ubiegłym tygodniu Wojciech Janowicz, dyrektor departamentu edukacji w białostockim magistracie. - Co roku mamy mniej oddziałów, a to bezpośrednio przekłada się na nauczycielskie etaty. Musimy dostosowywać zatrudnienie oraz sieć szkół do potrzeb.

Nauczyciele nie są jedyną grupą zawodową, którą dotkną zwolnienia. W Białymstoku wypowiedzenia otrzymało również ponad 130 pracowników obsługi szkół. Wynika to z nowych limitów zatrudnienia, które ustalił prezydent miasta. Wyliczenia opierają się między innymi na powierzchni budynku czy liczbie uczniów. W efekcie, były szkoły, które musiały zwalniać nawet po 4, 5 osób.

Niewielkim pocieszeniem dla obu wymienionych grup zawodowych mogą być podwyżki, które zostaną im dziś wypłacone. W przypadku nauczycieli będzie to 3,8 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Tradycyjnie największą podwyżkę otrzymają nauczyciele dyplomowani, czyli, ci, którzy uzyskali najwyższy stopień awansu zawodowego. Będzie to ponad 169 zł brutto na etat.

- Nauczyciel mianowany otrzyma 133,89 zł, kontraktowy - 114, 53 zł, a nauczyciel stażysta - 98,20 zł - informuje Urszula Mirończuk, rzecznik prasowy prezydenta Białegostoku.

Wzrost nauczycielskich wynagrodzeń jest gwarantowany ustawowo, ale pozostałej kadry już nie. W przypadku pracowników obsługi i administracji, których jest w Białymstoku prawie 2400, podwyżka jest raczej symboliczna. Będzie to 60 zł brutto na etat. W sumie na nauczycielskie podwyżki miasto wyda ponad 3,8 mln zł do końca roku, zaś na pozostałe - 676 tys. zł.

Kontrole w szkołach

W tym roku zapowiadają się także dodatkowe kontrole szkół ze strony kuratorium.

- Jednym z priorytetów na ten rok szkolny, ustalonym przez ministerstwo jest wspieranie edukacji dziecka najmłodszego i promowanie obniżenia wieku szkolnego - poinformował w ubiegłym tygodniu podczas spotkania z dyrektorami szkół Jerzy Kiszkiel, podlaski kurator oświaty. - W związku z tym, będziemy sprawdzać przygotowanie szkół na przyjęcie 6-latków oraz jak jest realizowana nowa podstawa programowa w przedszkolach i w szkołach podstawowych.

Obowiązek szkolny dla 6-latków wejdzie w życie dopiero w 2014 roku. Do tego czasu zaś rodzice sami będą decydować, czy posłać malucha do pierwszej klasy, czy zostawić w przedszkolu. Samorządy starają się przekonać rodziców do zapisania swoich sześcioletnich dzieci do szkoły. Jak dotąd zainteresowanie tym rozwiązaniem jest umiarkowane, choć w Białymstoku z roku na rok decyduje się na nie coraz więcej rodziców. Z danych sprzed wakacji wynikało, że było to ponad 300 osób.

Ci rodzice, którzy posłali swoje pociechy do oddziałów przedszkolnych w szkołach muszą pamiętać o opłatach. Dotąd ich nie było, ale to się od września zmieni. Opłata będzie naliczana na takich samych zasadach jak w przedszkolach. Ustawowe 5 godzin, kiedy jest realizowana podstawa programowa będzie za darmo. Jeśli zaś ktoś wybierze pobyt do 9 godzin, zapłaci ponad 200 zł. Do tego trzeba doliczyć opłatę za wyżywienie dziecka.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna