Eugeniusz Reducha: Pilny telegram i telefonistki to już relikty przeszłości

Jaka jest różnica w specyfice pracy urzędu pocztowego w mieście od tego na wsi?

Pracownicy placówek wiejskich znają swoich klientów. Z kolei w mieście w dużej mierze kontakt jest anonimowy. Różnią się godziny pracy. Na wsiach nasze oddziały są czynne krócej. Chociaż od 29 października ubiegłego roku we wszystkich placówkach - i miejskich, i wiejskich - wprowadziliśmy pracę w soboty lub wydłużyliśmy czas pracy w innym dniu tygodnia do godz. 20. Jest to związane z odbiorem korespondencji awizowanej. Na wsi jest też mniej okienek i mniej usług.

Sięgnijmy pamięcią wstecz o 30 lat. Czym się różni dzisiejsza poczta od tej z lat 80.?

Wyszliśmy zza okienek, bo okienka są już bez szyb. Placówki, w których robimy tzw. rewitalizację, są otwarte na klientów. Sale obsługi klientów są zmieniane, eksponowane nowe logo, jest nowy wystrój. Dzięki otwartym okienkom kontakt pracownika z klientem jest bezpośredni. Kiedyś mieliśmy tzw. centrale telefoniczne, były telefonistki, które łączyły rozmowy. Zmniejszyła się ilość korespondencji papierowej, zwłaszcza listów od osób prywatnych. Dziś większość listów to korespondencja urzędowa, firmowa. Jak przyszedłem 30 lat temu do pracy to funkcjonowały słynne „ascoty” i „citizeny”. To były bardzo głośne maszyny liczące z taśmą papierową, na której wybijało się rachunki. Dziś wszystko to robi nasz system komputerowy, są czytniki kodów kreskowych. Praca jest dużo szybsza i wygodniejsza. Znakiem czasu w ostatnim okresie jest na pewno „mobilny listonosz”. Od 1 marca wprowadziliśmy go w Białymstoku. Jest to doręczanie sądowych przesyłek poleconych przy użyciu tabletu. Adresat takiej przesyłki kwituje jej odbiór na tablecie listonosza. Od września wprowadzimy taki sposób doręczania na terenie całego kraju.

Takim reliktem przeszłości jest w dzisiejszych czasach telegram.

Taka usługa nadal funkcjonuje, ale przypadki, że ktoś nadaje telegram są bardzo sporadyczne. Ale jeszcze 30 lat temu był to bardzo szybki sposób łączności.

Dziś wiele osób przez internet opłaca swoje rachunki. Czy przez to Poczta Polska traci klientów?

Na pewno jest mniej klientów, ale nie jest to spadek znaczący jak mogłoby się wydawać, biorąc pod uwagę dobę internetu, w jakiej się znaleźliśmy. Klienci są jednak przyzwyczajeni do wpłat bezpośrednich. Darzą pocztę zaufaniem z uwagi na doświadczenie związane z wysoką jakością świadczonych usług.

A jak jest z paczkami? Czy listonosze nadal je roznoszą? Bo jednak na rynku pojawiło się wiele firm kurierskich.

Jeżeli listonosz posługuje się samochodem, to oczywiście paczki rozwozi. W miastach mamy specjalnych listonoszy - „paczkowych”. Oczywiście firmy kurierskie są konkurencją dla Poczty Polskiej, tak samo jak Poczta Polska jest konkurencją dla firm kurierskich. W ostatnim czasie odnieśliśmy kilka spektakularnych sukcesów. Od 1 marca prowadzimy pełną obsługę sądów, odzyskaliśmy też kilka znaczących firm. W tej chwili doręczamy do szkół zestawy maturalne i egzaminacyjne.

Wspomniał Pan o nowych usługach. Jak jeszcze Poczta Polska zmienia się dla klientów?

Konsekwentnie i skutecznie przeprowadzamy proces cyfryzacji poprzez platformę Envelo. Klienci mogą za jej pośrednictwem nabyć znaczek bądź kartkę pocztową. Mamy szeroką ofertę produktów bankowo-ubezpieczeniowych. Rozszerzamy ofertę handlową. Oprócz kopert czy długopisów, oferujemy książki, gry i zabawki, drobne artykuły gospodarstwa domowego. Prowadzimy sprzedaż prasy i jej prenumeraty. Nie ukrywam, że głównym koniem pociągowym, który pozwala nam uzyskiwać dodatkowe przychody, są dzienniki regionalne, a konkretnie „Kurier Poranny” i „Gazeta Współczesna”. Mamy też w sprzedaży niektóre wydawnictwa na wyłączność. Od dziś wprowadzamy do sprzedaży trzy części książki „Ojca Grande przepisy na zdrowe życie”. Czytelnicy znajdą przepisy na zdrowe życie, służące naszym przodkom od stuleci, które my musimy dziś na nowo odkrywać. Poczta Polska odgrywa też społeczną rolę. Jesteśmy zaangażowani w wybory korespondencyjne - odbieramy i doręczamy pakiety wyborcze. Uczestniczymy w programie Rodzina 500 plus. W województwie są 54 placówki pocztowe, w których można uzyskać pomoc przy wypełnieniu wniosku.