Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabryczna: przejścia nie ma! (zdjęcia)

Wojciech Jakubicz
Przejście zdecydowanie było potrzebne. Do samego końca ruch przechodniów był bardzo duży. Teraz jednak przejść Fabryczną sie nie da
Przejście zdecydowanie było potrzebne. Do samego końca ruch przechodniów był bardzo duży. Teraz jednak przejść Fabryczną sie nie da B. Maleszewska
Białystok. - Powinni jeszcze drut kolczasty założyć - komentowali przechodnie. Od piątku wejście na ul. Fabryczną jest niemożliwe. Dostępu broni żelazny płot.
Zamkneli Fabryczną

Zamknęli Fabryczną

Przejście przez Plac Inwalidów przy ul. Fabrycznej władze miasta wspólnie ze spółką "Lech" próbowały ograniczyć już wcześniej. Teren ogrodzono siatką. Ludzie zrobili sobie jednak w niej niewielkie dziury i przejście wciąż było możliwe.

Wszystko zmieniło się dziś, kiedy pojawili się robotnicy i zaczęli stawiać duży, żelazny płot od strony Alei Piłsudskiego. Przechodnie nie kryli oburzenia: - Jak to przejścia nie będzie? - pytała starsza pani z zakupami. - To ja teraz na zakupy wycieczki naokoło będę musiała robić? - To skandal - wtórował jej pan z rowerem - jak w obozie nas zamykają!

Ruch w newralgicznym miejscu odbywał się do ostatniej chwili. Gdy przejście całkowicie zamknięto, wśród osłupiałych białostoczan dominowało jedno pytanie: Dlaczego nikt nas nie pytał o zdanie?

- Mieszkam w okolicy od lat - powiedział nam pani Agata Dołęgowska, którą zamknięte przejście zaskoczyło podczas robienia zakupów. - Zawsze z przyjemnością korzystałam z ryneczku, a teraz gdzie pójdę? Przy Piłsudskiego jest kilka sklepów, ale są znacznie droższe.

- Wspólnie z władzami miasta postanowiliśmy całkowicie ograniczyć ruch w obrębie placu przy Fabrycznej - powiedział Janusz Szymczukiewicz, prezes Spółki Lech. - Metalowe ogrodzenie stanie zarówno od Piłsudskiego, jak i Jurowieckiej. Jednym z powodów jest fatalny stan mostku nad rzeką Białą, który zagrażał bezpieczeństwu przechodniów.

Jak wiadomo miasto zamierza ponownie wystawić na przetarg plac przy ul. Fabrycznej. - Nie chcemy by przyszły inwestor oglądał nielegalny handel na placu - powiedział prezes Szymczukiewicz.

- Nie damy się tak traktować, płot długo nie postoi! - mówili tymczasem rozgoryczeni przechodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna