Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fajerwerki do kupienia 2010. Rodzice kupują je dzieciom

Kamil Pawelczyk [email protected]
Łukasz i Adrian (na zdjęciu) już od tygodnia sprzedają fajerwerki na łomżyńskim targowisku. Asortyment mają bardzo imponujący.  Jak sami przyznają, z każdym dniem sprzedaż wzrasta.
Łukasz i Adrian (na zdjęciu) już od tygodnia sprzedają fajerwerki na łomżyńskim targowisku. Asortyment mają bardzo imponujący. Jak sami przyznają, z każdym dniem sprzedaż wzrasta.
Zanim odpalisz, włącz myślenie.

Cennik

Cennik

Najprostsze petardy można już kupić za symboliczną złotówkę. Najdroższe zestawy to koszt nawet 300 złotych. Najczęściej takie drogie fajerwerki kupuje wspólnie kilka osób. Najbardziej popularnym typem fajerwerków jest zestaw rakietowy. Ceny takich zestawów zaczynają się od 15 zł a kończą na 150 zł. Wybór jest ogromny.

Sezon na wszelkiego rodzaju petardy i sztuczne ognie w pełni. Pamiętajmy jednak, że trzeba się z nimi ostrożnie obchodzić.

Niestety wypadki przy odpalaniu petard podczas zabawy sylwestrowej nie należą do rzadkości. Wystarczy jednak przestrzegać pewnych zasad, a wtedy zabawa będzie przednia.

Tylko dla dorosłych
- Fajerwerki sprzedajemy jedynie osobom pełnoletnim - mówi pan Łukasz, który handluje nimi na miejskim targowisku. - Takie są przepisy.

Policja ostrzega, że za sprzedaż fajerwerków dzieciom i młodzieży, w skrajnym przypadku, grozi kara dwóch lat więzienia.

Niestety coraz częściej to sami rodzice kupują petardy swoim dzieciom. Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i może doprowadzić do tragedii.

- Dzieci poprosiły mnie bym kupił im zestaw wybuchających rakiet - przyznaje Michał Malinowski. - Jednak to ja je odpalę w Sylwestra. Nigdy bym im nie pozwolił na takie zabawy bez mojej opieki.
To właśnie brak opieki ze strony dorosłych jest najczęstszą przyczyną wypadków wśród dzieci.

Zachowaj umiar i trzeźwość
Wśród dorosłych to alkohol jest najczęstszą przyczyną poparzeń i urazów. Osoby nietrzeźwe znacznie przeceniają swoje możliwości. Do tego dochodzi jeszcze brawura i o wypadek nietrudno.

- Wstyd się przyznać, ale kilka razy zdarzyło mi się postrzelać "po kielichu" - mówi pan Zbigniew. - Zawsze sobie obiecuję, że więcej tego nie zrobię, niestety kończy się to zawsze tylko na obietnicach.

Dużym błędem jest także niezapoznanie się z instrukcją obsługi. Wydaje się, że to błahostka, lecz nieprawidłowe użycie petardy może prowadzić do poważnych konsekwencji.

- Petardy nie są niebezpieczne - uważa pan Michał. - To ludzie sprawiają, że są groźne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna