Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fajno gadalim

Julia Szypulska [email protected]
Monika Balcer (z prawej) gwarę poznała dzięki swojej babci. Na zdjęciu też Anna Chałko oraz Elwira Truchan.
Monika Balcer (z prawej) gwarę poznała dzięki swojej babci. Na zdjęciu też Anna Chałko oraz Elwira Truchan. J. Szypulska
Suwałki. Rozalka była robotna i nie jeki foc. Ale staro panno na koniec sieostała i wiecnie zachmulona chodziła.

Zrozumieniem takich anegdot z życia codziennego musieli się wykazać uczestnicy dyktanda regionalnego. Liczyła się więc nie ortografia, czy interpunkcja, ale znajomość suwalskiej gwary.
W szranki stanęło osiem kilkuosobowych zespołów, składających się z uczniów i jednego nauczyciela. Jednak pomoc pedagogów ograniczyła się do konsultacji. Z tekstami pochodzącymi z książki Jana Bacewicza "Fajno gadalim, śmacno jedlim" uczniowie poradzili sobie znakomicie.
Tylko na wsi
- "Foc" to taki kłamczuch - tłumaczy 17-letnia Monika Balcer z ZS nr 4. - Tak mówi moja babcia, która mieszka pod Wiżajnami, więc słowo znam bardzo dobrze.
Właśnie na wsi gwara zachowała się najlepiej. W mieście prawie nikt się nią już nie posługuje. - Chyba, że dla żartu - mówi 19-letnia Ania Chałko. - Nasi koledzy spoza Suwałk, nawet jeśli znają gwarę, to wstydzą się jej używać. Brzmi trochę śmiesznie, bo jest coraz rzadziej spotykana.
Ale przez to łatwo wpada w ucho. Każdy zapamięta wyrażenia "niech cie ciort" albo "ty złyduchu". Podobnie: "No obacta, tamte oba pośli w te same nogie".
Ludowa mądrość
- Wystarczy zrobić zakupy na naszym bazarze - przekonuje Łukasz Sawicki z ZS nr 6. - Ja stamtąd właśnie kojarzę wiele słów, więc ze zrozumieniem dyktanda nie miałem kłopotu.
W trakcie pisania, co chwilę słychać było salwy śmiechu. Uczniów bawiły i same sformułowania, i wynikająca z nich tzw. mądrość ludowa. "Co moze być gorsego nizeli młoda chora zonka? Zdrowa stara zonka" - śmieli się uczestnicy płci męskiej. Ale dziewczyny nie pozostawały im dłużne, ripostując: "Tylo popatrzta na jego giembe: odresować na papierze i nalepka na denature gotowa".
- To była dobra zabawa - mówi Elwira Truchan z ZS nr 4. - Ale w tradycyjnym dyktandzie też bym wzięła udział.
Będzie miała okazję, bo już je zapowiadają organizatorzy z Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Ustawicznego. Dyktando regionalne było jednym z punktów programu dwudniowego Forum Edukacyjnego "Uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna