Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma na trzy pokolenia

Agata Sawczenko
Parkietami zajmuje się już trzecie pokolenie rodziny Bołtromiuków. – Ciekawe, czy mała Oliwia też znajdzie swoje miejsce w firmie? – zastanawiają się.
Parkietami zajmuje się już trzecie pokolenie rodziny Bołtromiuków. – Ciekawe, czy mała Oliwia też znajdzie swoje miejsce w firmie? – zastanawiają się. Anatol Chomicz
Przed laty dziadek Jurek i babcia Olga Bołtromiukowie produkowali na Zachód beczki, gdzie leżakują ekskluzywne trunki. Potem zaczęli robić również parkiety. Gdy firmę przejął ich syn Sławomir, do asortymentu wprowadził również meble. A jego córka Joanna - otworzyła w Białymstoku salon firmowy. - Firma to nasze życie - śmieją się.

Firma Parkiety Olga istnieje już 31 lat. Założyli ją Jerzy i Olga Bołtromiukowie.
Zaczynali od ciosania elementów dębowych na beczki do win. Eksportowali je na do Francji, Holandii, Belgii.

Bez kompleksów

Beczki robi się z grubych, bezsęcznych elementów.
- A przecież drzewo nie rośnie na... baczność - mówi Olimpia Bołtromiuk, synowa Olgi i Jerzego.
Dlatego z tych części drewna, które zostawały z produkcji kadzi, Bołtromiukowie zaczęli produkować parkiet. Po parkietach zaczęli robić deski, potem jeszcze schody.
Później firmę przejął syn Olgi i Jerzego - Sławomir. Decyzję o dalszym rozwoju podjął razem z żoną Olimpią. Zdecydowali się na kupienie upadłej fabryki mebli.
- Nie mieliśmy wyjścia, gdyż wynajmowaliśmy tam magazyny. Nie mielibyśmy się gdzie podziać - tłumaczy pani Olimpia.
Po namyśle zdecydowali się na rozszerzenie produkcji o meble.
- Podeszliśmy do tego bez żadnych kompleksów - śmieje się pani Olimpia. - Bo kupiliśmy zakład razem z doświadczoną załogą.
Pięć lat temu w ślady rodziców i dziadków postanowiła pójść córka Sławomira i Olimpii - Joanna Jerzyk. Razem z mężem założyli sklep firmowy w Białymstoku.
Jerzykowie nie tylko sprzedają parkiet, drzwi czy meble kuchenne, ale też oferują usługę ułożenia, montażu, projektowania. Pani Joanna obsługuje klientów w salonie, doradza, jakie drewno gdzie najlepiej się sprawdzi.

Ich siła w jakości

- Rozwijamy firmę pomalutku, krok po kroczku - mówi pani Olimpia.
Co i rusz zaczynają robić coś nowego, ale z niczego nie rezygnują.
Gdzie tkwi sekret ich sukcesu?
- W jakości - nie ma wątpliwości pani Olimpia. - I w tym, że słuchamy klientów.
Zatrudniają projektantów, technologów, marketingowców.
- Szukamy dobrych fachowców, z doświadczenim. Dla których praca nie jest dla nich tylko obowiązkiem, ale też pasją - mówi pani Joanna.
Ale firma też życie i pasja rodziny Bołtromiuków.
- Nawet w wolnym czasie rozmawiamy o firmie - śmieje się pani Olimpia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna