Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fiskus i poczta nie mają urlopu. Co z listami?

(IKA)
Urząd skarbowy nie ma wakacji
Urząd skarbowy nie ma wakacji Archiwum
Wciąż trwają wakacje. Jesteśmy na wczasach lub niecierpliwie na nie czekamy. Ale nie każde otrzymane urzędowe pismo może poczekać. Z powodu urlopu możesz przegapić termin odwołania się od decyzji fiskusa. Co wtedy?

Data doręczenia pisma z urzędu skarbowego wyznacza automatycznie podatnikowi termin ewentualnego odwołania się od niekorzystnej decyzji fiskusa. Jeżeli więc planujemy wyjazd na wakacje, a w międzyczasie spodziewamy się np. decyzji ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego - koniecznie zabezpieczmy odbiór korespondencji.

Wskrócie: jeżeli nie ma nas w domu, list może odebrać inny domownik (pod warunkiem, że jest pełnoletni) lub nawet sąsiad. Ważne, by taka osoba zobowiązała się do tego, że przekaże adresatowi korespondencję. Informacja o tym, kto odebrał pismo, umieszczana jest w skrzynce pocztowej lub na drzwiach mieszkania.

Co, jeśli nikt nie odbierze listu? Przez 14 dni czeka na adresata w placówce pocztowej lub w urzędzie gminy bądź miasta. Przesyłka jest awizowana. Pismo uważa się za doręczone z upływem czternastego dnia. Po tym terminie nie ma już mowy o ewentualnych odwołaniach. Pismo trafia do akt i sprawie nadany zostaje bieg. Jak tego uniknąć?

- Najlepiej ustanowić pełnomocnika lub przejść na korespondencję elektroniczną - radzi Łukasz Rzemieniecki, dyrektor oddziału Tax Care w Białymstoku. - W przypadku przedsiębiorców pełnomocnikiem może być księgowa. W przypadku, gdy nie chcemy lub nie możemy ustanowić pełnomocnika, przejdźmy na korespondencję elektroniczną. Wtedy pisma z urzędu skarbowego będą doręczane nam w postaci wiadomości e-mail, którą możemy odebrać i przeczytać praktycznie zawsze i wszędzie.

Podatnicy, którzy nie zdążyli odebrać pisma urzędowego na czas i upłynął już termin złożenia zażalenia, mogą spróbować złożyć wniosek o przywrócenie terminu do dokonania danej czynności. Wniosek taki zostanie uznany, jeśli skarbówka uzna, że niedotrzymanie terminu nie nastąpiło z naszej winy. Bo np. wyjeżdżając na urlop nie mieliśmy nawet świadomości, że fiskus wszczął jakieś postępowanie. Nasz wakacyjny wyjazd mógł się też nieoczekiwanie przedłużyć. Jeżeli istnieją podstawy, by skorzystać z opcji przywrócenia terminu w naszej sprawie, musimy o to wnioskować we właściwym urzędzie skarbowym. Mamy na to tydzień.

- Jeżeli przegapimy te 7 dni, nie ma już absolutnie żadnej możliwości przywrócenia terminu - podkreśla Łukasz Rzemieniecki. - Pamiętajmy ponadto, iż wniosek musi zawierać przyczynę niedochowania terminu. Dobrze jest dołączyć do wniosku dowody potwierdzające nasze uzasadnienie, tj. dokumenty, które mogą uwiarygodnić to, co opisaliśmy we wniosku np. wypis ze szpitala, stosowne potwierdzenie z biura podróży, faktury, paragony, etc.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna