Fortuna dawno wybrał Szelment

Ośrodek w Szelmencie jest na wysokiej, trzeciej pozycji. Innym kandydaturom z naszego regionu wiedzie się nieco gorzej, ale to jeszcze nie koniec głosowania.

Na wsparcie naszych kandydatur mamy dwa tygodnie. Wtedy konkurs na najlepszy produkt turystyczny Polski w 2011 roku zostanie rozstrzygnięty. - To wspaniałe miejsce i zachęcam do głosowania - mówi o Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji "Szelment" Wojciech Fortuna, mistrz olimpijski z Sapporo.

Konkurs odbywa się pod egidą Polskiej Organizacji Turystycznej. Z każdego województwa zgłoszono po trzy propozycje. W woj. podlaskim są to także Białostocki szlak kulinarny oraz Suwalszczyzna "Kraina jak baśń". O nagrodę ubiega się też Republika Ściborska z Bań Mazurskich. O tym, kto wygra, zdecydują ostatecznie internauci. Głosy można oddawać, wchodząc na stronę www.otowakacje.pl, a potem w zakładkę - "Konkurs na najlepszy produkt turystyczny 2011 roku".

Na półmetku "Szelment" znajduje się na trzecim miejscu. Ośrodek zdobył 7,1 proc. oddanych przez dwa tygodnie głosów. Prowadzi Zespół Pocysterski w Krzeszowie (9,4 proc. głosów). Białostocki szlak kulinarny wsparło do tej pory 4,8 proc. głosujących, Krainę jak baśń - 2,9 proc., zaś Republikę Ściborską - 0,2 proc.
- Bardzo wszystkich do tego głosowania zachęcam - mówi Wojciech Szczepkowski, dyrektor "Szelmentu". - Zwycięstwo w tego typu konkursie jest bardzo prestiżowe, buduje markę, wpływa na większą liczbę turystów. Nie mówiąc też o tym, że daje darmową promocję na portalach internetowych.

Ośrodek znany jest do tej pory ze swojej zimowej działalności. Jak zachwala Wojciech Fortuna, znajdują się tutaj znakomicie przygotowane trasy nie tylko zjazdowe, ale i biegowe.

- Te ostatnie są lepsze niż w Zakopanem - mówi.
Już w przyszłym roku "Szelment" będzie miał się czym pochwalić także latem. Powstaną tam m.in. wyciąg do nart wodnych, plaża i dobrze wyposażone wypożyczalnie sprzętu wodnego.
- Będziemy atrakcyjni przez cały rok - zapewnia dyr Szczepkowski.