Na początek restartu Fortuna I liga piłkarze suwalskich Wigier trafili na bardzo trudnych rywali. Najpierw zagrali na wyjeździe z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza i mimo dobre gry musieli zejśc z boiska przegrywając 0:1. W piątek z kolei podejmowali mającą duże aspiracje i zajmującą w tabeli szóste miejsce Miedź Legnica.
Na początku meczu goście próbowali od razu zdominować gospodarzy, ale ich cel "szybkiego" gola nie powiódł się. Rywale Wigier mieli przewagę, grali szybko, presingiem, ale zbyt wielu klarownych sytuacji nie stworzyli. Wiele było też niedokładności i to z obu stron. O dziwo bliższymi strzelenia bramki byli piłkarze Wigier Suwałki. Szczególnie na pewno żałują sytuacji z 39 minuty, gdy w środku odebrali piłkę rywalom, Huertes odegrał ją do Grzegorza Aftyki. Ten strzelił, ale piłkę odbił Łukasz Załuska. Doszedł do niej jeszcze Robert Bartczak strzelając niestety tylko w boczną siatkę bramki Miedzi.
Wigry, mimo że mecz odbył się bez publiczności, to jednak byli dopingowali okrzykami swoich kibiców znajdującymi się pod stadionem. Chóralne: "Jesteśmy z wami,hej Wigry jesteśmy z wami" dodawało im sił.
W drugiej połowie Miedź próbowała swoich szans w strzałach z dystansu lub też chciała zakończyć akcje w bardzo efektowny sposób, po dryblingach czy też po uderzeniu z przewrotki. Wigry zaś odpowiadały bardzo groźnymi akcjami skrzydłami.
W 74 minucie Adrian Karankiewicz niedokładnie uderzył w piłkę będąc w dobrej sytuacji. Prawdziwe wejście smoka zaliczył natomiast Patryk Czułowski, który pojawił się na boisku w 75 minucie, a w 77. cieszył się ze zdobycia gola dla Wigier. Po długim zagraniu z własnej połowy, dostał piłkę na przedpolu i płaskim, dokładnym strzałem przy słupku pokonał Załuskę.
Od 83 minuty Miedż grała w osłabieniu, gdyż drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Omar Santana. Jednak piłkarze gości non-stop dążyli do wyrównania. I po jednej z ostatnich akcji, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, przy braku koncentracji gospodarzy, którzy patrzyli już na zegar, po dośrodkowaniu z prawej strony, Nemanja Mijuskovic strzałem z głowy pokonał Jana Balawejdera.
Wigry Suwałki - Miedź Legnica 1:1 (0:0).
Bramki: 1:0 Patryk Czułowski 77, 1:1 Nemanja Mijušković 90+3.
Wigry: Jan Balawejder - Paweł Gierach, Martin Dobrotka, Adrian Karankiewicz, Konrad Matuszewski - Denis Gojko, Mohamed Loua, Joel Huertas (75. Patryk Czułowski), Grzegorz Aftyka (62. Cezary Sauczek), Robert Bartczak (88. Martin Adamec) - Kacper Wełniak.
Miedź: Łukasz Załuska - Paweł Zieliński, Božo Musa, Adam Chrzanowski (34. Nemanja Mijušković), Artur Pikk - Jakub Łukowski (46. Dawid Kort), Adrian Purzycki, Omar Santana, Marquitos, Maciej Śliwa (70. Joan Román) - Kacper Kostorz.
Żółte kartki: Loua, Karankiewicz (Wigry); Santana, Kostorz (Miedź).
Czerwona kartka: Omar Santana (83. minuta, Miedź, za drugą żółtą).
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok).
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?