Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Alfa, katastrofa: Śledczy uważają, że winny jest Andrzej M.

Izabela Krzewska
Oskarżony nadal pracuje jako architekt w Gdańsku. Twierdzi, że projekt białostockiej Alfy tworzył na podstawie ekspertyzy wykonanej na zlecenie inwestora.
Oskarżony nadal pracuje jako architekt w Gdańsku. Twierdzi, że projekt białostockiej Alfy tworzył na podstawie ekspertyzy wykonanej na zlecenie inwestora.
Nie przyznaję się do winy.

Gdyby prace przy budowie były wykonane zgodnie z moim projektem, nie doszłoby do katastrofy - zapewniał Andrzej M., architekt galerii Alfa w Białymstoku, której fragment 2,5 roku temu runął na ziemię i przygniótł dwóch robotników. Mężczyzna stanął wczoraj przed białostockim sądem. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Prokurator: Projektant źle oszacował nośność ściany

Do wypadku doszło 11 marca 2008 r. W budynku nowopowstającej galerii przy ul. Świętojańskiej trwały właśnie prace wykończeniowe, gdy około godz. 7 zawalił się fragment ściany południowej o długości 15 metrów i wysokości trzech kondygnacji budynku. Pod gruzem zniknęło dwóch robotników. Jeden zginął na miejscu. Drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Zdaniem śledczych winę za tę katastrofę ponosi Andrzej M. Jako projektant budynku nieprawidłowo bowiem oszacował nośność ściany, a dokładnie - muru XIX-wiecznego budynku po starej fabryce, gdzie mieści się obecnie centrum handlowe.

Oskarżony: Zmian nikt ze mną nie konsultował

Wczoraj gdański architekt powiedział przed sądem tylko tyle, że nie przyznaje się do winy. Swoje, liczące 16 stron, wyjaśnienie przedstawił sądowi na piśmie. Chętnie odpowiadał za to na pytania. Stwierdził m.in., że prace przy filarze prowadzone były samowolnie. Bez konsultacji z nim przesunięte zostały belki, a wypełnienie filarów, które powinno być z betonu, było z cegieł.

- Odpowiedzialność spoczywa na kierowniku budowy i inspektorze nadzoru. To oni powinni kontrolować i reagować na to, co się dzieje na budowie - podkreślał Andrzej M. - Żadnego z elementów konstrukcji w rejonie katastrofy nie wykonano zgodnie z moim projektem.

Rozprawę odroczono do końca października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna