Gang wyprał 30 milionów złotych!

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali właśnie cztery osoby, w tym białostoczan: stojącą na czele gangu 39-letnią Agatę C., 30-letniego Macieja M. i 31-letniego Andrzeja Ś.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Postawiła już białostoczanom zarzuty dotyczące udziału lub kierowania grupą przestępczą, zarzuty prania brudnych pieniędzy i uchylania się od opodatkowania w związku z obrotem paliwami. Śledczy oszacowali, że kwota wypranych przez gang pieniędzy to blisko 30 milionów złotych. Skarb Państwa stracił co najmniej 27 milionów złotych.

Śledczy ustalili, że gangsterzy działali od 2011 roku. Agata C. poprzez legalnie założone firmy-słupy sprowadzała paliwo z Litwy, Łotwy i Estonii. Cysterny trafiały na skład podatkowy w Suwałkach. Weryfikowano tam dokumenty i obliczano należności dla Skarbu Państwa. Potem paliwo przewożono do bazy w okolicach Ostrowi Mazowieckiej, gdzie zlewano je do ogromnych zbiorników o pojemności przekraczającej milion litrów. Firmy-słupy odsprzedawały towar kolejnym - legalnym już - przedsiębiorstwom, które rozprowadzały paliwo do indywidualnych odbiorców.

- Pieniądze z tych sprzedaży trafiały na konta bankowe członków zatrzymanej grupy. Z nich były opłacane m.in. opłaty paliwowe i akcyzowe z pominięciem podatku VAT. W ten sposób na każdym litrze grupa zarabiała złotówkę - proceder opisuje asp. Arkadiusz
Arciszewski z zespołu prasowego lubelskiej policji.

Dodatkowo, jak ustalili śledczy, podstawione firmy - by nie wzbudzać podejrzeń - systematycznie były likwidowane, a w ich miejsce powstawały nowe.

Aresztowana w czwartek Agata C. i troje jej wspólników są piepierwszymi zatrzymanymi w tej sprawie. Policjanci z CBŚ zapowiadają, że śledztwo jest rozwojowe i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Baza firm z Twojego regionu